Depcze po piętach liderującemu Beskidowi Skoczów drużyna Wisły. Nie wiadomo gdzie byliby teraz podopieczni Tomasza Wuwera, gdyby lepiej wykonywali rzuty karne. Dziś wiślanie ponownie mieli okazję z "wapna".

KS Wisla rusek

Zdecydowanym faworytem spotkania w Wiśle byli gospodarze, którzy nie mieli najmniejszych problemów z pokonaniem przyjezdnego Świtu. Zanim mecz na dobre się nie rozpoczął, piłkę z siatki po raz pierwszy musiał wyciągać Radosław Pietrasik. Golkipera drużyny z Cięciny pokonał w 4. minucie Szymon Płoszaj uderzeniem... z rzutu karnego, przerywając równocześnie fatalną passę niewykorzystanych "jedenastek" przez wiślan. Rozpędzeni gospodarze szybko chcieli położyć rywala na deski po raz drugi. Do "sieci" jednak długo nic "wpaść" nie chciało. Borykający się z poważnymi problemami kadrowymi podopieczni Seweryna Kośca drugi raz dzisiaj skapitulowali w minucie 39. Tym razem celnym strzałem popisał się Paweł Leśniewicz, dla którego była to 13. zdobyta bramka w tym sezonie.

Prawdziwy popis strzelecki piłkarzy prowadzonych przez Tomasza Wuwera odbył się jednak w drugich w 45. minutach gry. Zainaugurował go bramką na 3:0 Mariusz Pilch, który Pietrasika uderzeniem głowa pokonał w 58. minucie. Chwil kilka później wynik spotkania sprytnym uderzeniem podwyższył doświadczony Michał Pietraczyk. Dzieła zniszczenia dokonali Sebastian Juroszek oraz w minucie 90. Mirosław Łacek. Tym samym wicelider PROFI CREDIT Bielskiej Ligi Okręgowej odnotował efektowne zwycięstwo 6:0.

WSS Wisła w Wiśle - Świt Cięcina 6:0 (2:0) 1:0 Płoszaj (4', z rzutu karnego) 2:0 Leśniewicz (39') 3:0 Pilch (58') 4:0 Pietraczyk (61') 5:0 S.Juroszek (65') 6:0 Łacek (90')

WSS Wisła: Szalbót - Kotrys, Lapczyk (65' Szarzec), Łacek, Kukuczka, Leśniewicz (59' S.Juroszek), Małyjurek, Pilch, Płoszaj (59' Pietraczyk), Rucki, Sternal (59' M.Mazurek) Trener: Wuwer

Świt: Pietrasik - Knapek, S.Kosiec, P.Kozieł, Kukioła, K.Kozieł, Pyjas, Sprycha, Szczotka, Gawron, M.Kosiec Trener: S.Kosiec