
Piłka nożna - Liga Okręgowa
„To dobry prognostyk na lepsze jutro”
Tytuł odnosi się do słów szkoleniowca Koszarawy Daniela Bąka, który w tonie pozytywnym wypowiada się o ostatnim występie swojej drużyny.
Koszarawa bynajmniej faworytem meczu z ekipą z Bestwiny nie była. Ponownie trener Daniel Bąk nie miał łatwego zadania z zestawieniem wyjściowej „11”. Do nieobecnych od jakiegoś czasu zawodników w środę dołączyli pauzujący za kartki Filip Bąk oraz Mariusz Kosibor, którego z gry wykluczyły obowiązki zawodowe. Mimo tego Koszarawa zdołała przeciwstawić się gościom na tyle, by zgarnąć cenny punkt. – To dobry prognostyk na lepsze jutro. Wracają do składu kolejni zawodnicy, więc pomału wraca także normalność – klaruje szkoleniowiec żywczan, którego cieszy zwłaszcza powrót do linii obrony Bartłomieja Jakubca. – Nasza defensywa była odpowiednio poukładana i grała dużo pewniej aniżeli w poprzednich meczach – przyznaje Bąk.
Jak dodaje, w zespole widoczna była podczas środowej konfrontacji chęć zrehabilitowania się za dotkliwą klęskę derbową. – Chłopcy bardzo chcieli pokusić się o korzystny wynik i z tak mocnym przeciwnikiem to się udało zrealizować – kończy szkoleniowiec Koszarawy.
Jak dodaje, w zespole widoczna była podczas środowej konfrontacji chęć zrehabilitowania się za dotkliwą klęskę derbową. – Chłopcy bardzo chcieli pokusić się o korzystny wynik i z tak mocnym przeciwnikiem to się udało zrealizować – kończy szkoleniowiec Koszarawy.