SportoweBeskidy.pl: Za nami 3. sezon Beskidzkiej Ligi Biznesu. Czym on się różnił od poprzednich edycji? 

Tomasz Mikołajko: Przede wszystkim formułą. Po dwóch pierwszych edycjach zapadła decyzja, aby podzielić ligę na 1 i 2. Dało nam to więcej meczów o stawkę, a ciekawy system barażowy wiele emocji, gdzie każdy mecz ma znaczenie. Jak się okazało, był to strzał "w dziesiątkę", a emocje trwały do końca. Chciałbym utrzymać obecną formułę, a w przyszłości myśleć o dołożeniu do dwóch lig jeszcze trzecią. To była także rekordowa edycja pod kątem ilości drużyn, spotkań czy uczestników. Dołożyliśmy jeszcze konkursy na bramkę kolejki i wybór koszulki sezonu. Obie inicjatywy cieszyły się dużym zainteresowaniem. Chciałem z tego miejsca podziękować wszystkim za miłą atmosferę podczas spotkań, a także za zachowanie w duchu fair play. Te spotkania naprawdę fajnie się oglądało, a na żywo widziałem wszystkie. Dziękuję, także Sponsorom i Partnerom, a szczególnie Prezesowi Januszowi Szymura Prezesowi Rekordu, za przyjęcie naszej ligi na mistrzowskich obiektach. 

 

SportoweBeskidy.pl: Po raz 2 mistrzem I ligi został Rekord SI, natomiast triumf w II lidze przypadł ekipie Kurowski Ubezpieczenia/Tectum. Na emocje obserwatorzy Beskidzkiej Ligi Biznesu również nie mogli narzekać?

T.M.: Fajnie, że nowe zespoły wniosły nowe emocje i duży entuzjazm. Do tego duże zaangażowanie i fajny poziom sportowy. Podział na dwie ligi jest o tyle dobry, że po obecnym sezonie obie ligi będą jeszcze bardziej wyrównane. Pierwsza liga jest naprawdę piłkarsko silna, a druga liga emocjonująca z charakterem. Ja już nie mogę się doczekać pojedynków na wiosnę. 

 

SportoweBeskidy.pl: Po raz kolejny również została podniesiona poprzeczka organizacyjna. Każda kolejna edycja, to zdecydowanie wyższy poziom i tak też było również w przypadku 3. edycji. Zgodzisz się z tą tezą? 

T.M.: Robimy wszystko, aby tak było. Ale to nie mi oceniać, o to trzeba zapytać uczestników. Dla mnie ważne, jest aby z roku na rok było nas coraz więcej.  

 

SportoweBeskidy: Jak Beskidzka Liga Biznesu wypada na tle innych tego typu przedsięwzięć w Polsce?
T.M.:
Obecne czasy związane z pandemią, bardzo mocno wpływają na rozwój Lig Biznesu w Europie. Co nas wyróżnia to to, że mimo trudności jesteśmy z roku na rok więksi, a patrząc po ligach w Polsce z utrzymaniem frekwencji jest różnie. Mam nadzieję, że niebawem będziemy mogli znowu wspólnie organizować turnieje. To jest obecnie coś czego mi brakuje. Dlatego tym bardzie cieszę się, na współpracę w ramach Golden League gdzie nasze drużyny będą rywalizowały w zespołami Czech i Słowacji. Pierwszy nasz sportowy test już w Brnie 27 listopada, gdzie zagra mistrz Rekord SI i Budohouse.

 

SportoweBeskidy.pl: W tym roku liga pozyskała kolejnych sponsorów i partnerów. Dlaczego warto inwestować w te rozgrywki? 

T.M.: Kiedy angażuje się fajne marki z regionu, a za nimi setki uczestników – pracowników, to daje to ciekawą wymianę kontaktów biznesowych i dobrą formę reklamy. Cieszę się, że z roku na rok przybywa nam partnerów, a obecni pozostają na kolejne edycje. To tylko pokazuje, że idziemy w dobrym kierunku.

 

SportoweBeskidy.pl: Przedstawiciele firmy MSP jednak nie zamierzają zapaść w zimowy sen, ponieważ na dniach startuje II edycja Zimowej Ligi Biznesu. 

T.M.: Beskidzka Liga Biznesu to rozgrywki zlokalizowane na orliku. Obejmują one miesiące letnio - jesienne i wiosenno - letnie. Padła propozycja, aby zaangażować firmy w rozgrywki zimowe i zostało to przyjęte z dużym entuzjazmem. I tak powstał projekt halowy Zimowa Liga Biznesu. Miejscem spotkań będzie nowoczesna hala sportowa Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Do zespołów z Beskidzkiej Ligi Biznesu dołączy kilka nowych firm, które spróbują swoich sił. Łącznie będzie nas 16 ekip. Rozpoczynamy już 6 grudnia, a kończymy początkiem marca. Gramy systemem dwóch grup, a później systemem play-off. Dodam, że mamy jeszcze jedno wolne miejsce. 

 

 

SportoweBeskidy.pl: Firma MSP Group angażuje się również w inne projekty łączące biznes ze sportem. Paintball Business Cup, Karting Grand Prix Trinec, II Turniej Tenisa Ziemnego o Puchar Prezesa EkaMedica czy także Bowlingowe Mistrzostwa Firm. Skąd się wziął pomysł na poszerzenie zmagań przedsiębiorstw? 

T.M.: Nasza firma specjalizuje się w eventach sportowych dla biznesu, dlatego znając upodobania naszych klientów otwieramy się na inne dyscypliny. Organizacje eventów gdzie biznes może ze sobą rywalizować jest ciekawą formą integracji biznesowej i promocji. My dokładamy do tego jakość i fajną atmosferę.

 

SportoweBeskidy.pl: Puentując naszą rozmowę nie sposób nie wspomnieć o tym, że po raz pierwszy w historii odbędzie się oficjalna Gala Beskidzkiej Ligi Biznesu. Będzie miała ona miejsce 18 listopada w Klubie Muzycznym XOXO. Czego mogą spodziewać się uczestnicy?

T.M.: Tak, na wzór najlepszych Lig Świata, organizujemy I Galę Beskidzkiej Ligi Biznesu. Chcemy w ten sposób uhonorować najlepszych zawodników i najlepsze drużyny. Do tego to kolejne miejsce spotkań, gdzie chcemy zintegrować wszystkich uczestników. Mam nadzieję, że gala wejdzie w modę i będziemy ją organizować co roku. Oczywiście podnosząc jej poziom. Dodam, że odzew firm jest bardzo dobry, mamy już na listach prawie 500 gości/uczestników naszej Gali. Liczę, że oprawa multimedialna i ciekawi goście ze świata sportu zaskoczą nasze zespoły.