
Piłka nożna - IV liga
Transferowa bomba Drzewiarza!
Legenda piłki nożnej w naszym regionie - Dariusz Kołodziej po odejściu z Podbeskidzia nie ma zamiaru zawieszać korków na kołku. Już wkrótce najprawdopodobniej będziemy mogli go zobaczyć w barwach Drzewiarza Jasienicy.
Dariusz Kołodziej w ostatnich dniach dał już o sobie usłyszeć strzelając bramkę w sparingowym meczu Drzewiarza z drużyną z Wisły. Trener zespołu z Jasienicy nie ukrywał swojego zadowolenia z gry popularnego "Kołka", zapowiadając jednocześnie, że liczy na jego umiejętności w nadchodzącym sezonie. - Darka zabraknie na pierwszych meczach z powodów prywatnych, lecz później będzie do naszej dyspozycji. Bardzo na niego liczymy, wierzymy że swoim doświadczeniem pomoże naszemu zespołowi - mówił szkoleniowiec Drzewiarza Jasienicy - Wojciech Jarosz.
Transfer byłego zawodnika Podbeskidzia jest już na ostatniej prostej, jednak włodarze klubu wstrzymują się póki co z komentowaniem go. Sam Kołodziej jednak wciąż jest głodny gry i podkreśla, że Drzewiarz jest dla niego najlepszą z możliwych opcji. - Wszystko jest na dobrej drodze. Tu mam wszystko na miejscu. Bardzo ważne jest dla mnie także łączenie obowiązków piłkarskich z prowadzeniem szkółki piłkarskiej. To co mnie jednak najbardziej przekonuje, aby pomóc Drzewiarzowi to ludzie wewnątrz klubu, którzy naprawdę są świetni. Mam jeszcze siły, aby się "poruszać" na boisku, więc nie zamierzam z nich nie skorzystać. Co do mojej absencji na początku sezonu... Owszem nie będzie mnie w pierwszych meczach. Trochę wcześniej zaplanowałem sobie różne rzeczy, lecz pod koniec sierpnia prawdopodobnie już będę do dyspozycji trenera Jarosza - klaruje Dariusz Kołodziej
Transfer byłego zawodnika Podbeskidzia jest już na ostatniej prostej, jednak włodarze klubu wstrzymują się póki co z komentowaniem go. Sam Kołodziej jednak wciąż jest głodny gry i podkreśla, że Drzewiarz jest dla niego najlepszą z możliwych opcji. - Wszystko jest na dobrej drodze. Tu mam wszystko na miejscu. Bardzo ważne jest dla mnie także łączenie obowiązków piłkarskich z prowadzeniem szkółki piłkarskiej. To co mnie jednak najbardziej przekonuje, aby pomóc Drzewiarzowi to ludzie wewnątrz klubu, którzy naprawdę są świetni. Mam jeszcze siły, aby się "poruszać" na boisku, więc nie zamierzam z nich nie skorzystać. Co do mojej absencji na początku sezonu... Owszem nie będzie mnie w pierwszych meczach. Trochę wcześniej zaplanowałem sobie różne rzeczy, lecz pod koniec sierpnia prawdopodobnie już będę do dyspozycji trenera Jarosza - klaruje Dariusz Kołodziej