Miniony sezon był dla żywieckiej drużyny względnie udany. Wprawdzie Mitech nie zdołał zakwalifikować się do grupy mistrzowskiej Ekstraligi, ale dolną część tabeli zwieńczył na samym jej szczycie. – Patrząc jeszcze na sezon wcześniejszy i dokonując porównania można być zadowolonym z bilansu punktowego. Natomiast na pewno nie było idealnie. Potraciliśmy trochę punktów w różnych okolicznościach, a to niedosyt pozostawiło, bo grupa mistrzowska była w naszym zasięgu. Co istotne, dziewczyny pokazały, że są ambitne i bardzo im zależy. Dobrze wróży to na przyszłość – ocenia rozgrywki sezonu 2017/2018 szkoleniowiec Mitechu Robert Sołtysek.

W drużynie z Żywca dojdzie w okresie między rozgrywkami do zmian personalnych i przebudowy kadry. Przesądzone jest już odejście Anny Zegan, Marii Mihaldovej oraz Angeliki Gębki. Na pokładzie pozostanie natomiast szkoleniowiec, kontynuując tym samym pracę z zespołem wykonywaną od półtora roku. – Na spotkaniu z władzami klubu zdecydowaliśmy o przedłużeniu współpracy. Rozmawialiśmy o najbliższych planach i celach, ale te szczegółowo będzie można przedstawić, gdy wyklaruje się kadra drużyny – komentuje Sołtysek.