
Trener zrezygnował
W decydującej fazie walki o utrzymanie na poziomie skoczowskiej A-klasy w klubie z Bąkowa nastąpiła trenerska roszada.
Beniaminkowi a-klasowemu na wiosnę nie wiedzie się zbyt dobrze, ale mimo to po 20. kolejkach Zryw zachowuje 4 „oczka” zapasu nad zagrożonym degradacją Orłem Zabłocie. Nie tylko owe rezultaty przyczyniły się do zmiany szkoleniowca ekipy z Bąkowa. – Sam zrezygnowałem z dalszej pracy z zespołem, wobec kiepskiej sytuacji kadrowej i braku perspektyw na przyszłość – ucina krótko Marcin Rabczak, były już szkoleniowiec Zrywu, który pod jego wodzą wywalczył w poprzednim sezonie awans do A-klasy.
Nowym trenerem „biało-niebieskich” został Paweł Szpilarewicz, któremu postawiono cel utrzymania zespołu w lidze. Pracę w Zrywie wspomniany szkoleniowiec łączy już obecnie z prowadzeniem drużyny rezerw GKS-u Jastrzębie. Pozytywów w kontekście wyników na razie nie ma, beniaminek przegrał w miniony weekend z Błyskawicą Drogomyśl 1:3. Jutro podejmie rezerwy Beskidu Skoczów.