Jakub Kubica (trener Rotuza Bronów): Pierwsza połowa wyglądała pozytywnie w naszym wykonaniu, natomiast wejście w drugą połowę było dramatyczne, i BKS to wykorzystał. Objął prowadzenie 4:1 i to już zamknęło mecz, choć staraliśmy się odpowiedzieć. Szkoda. Bialska Stal jest określoną marką, musi wygrywać każdy mecz, ma bardzo silny personalnie skład i cieszę się, że udało nam się postawić im w premierowych trzech kwadransach. Żeby jednak zwyciężać, potrzebujemy dobrej gry przez 90. minut. Nie załamujemy się, walczymy dalej. Przed nami sporo meczów. 

 

Arkadiusz Rucki (trener BKS-u Stali Bielsko-Biała): Nie ukrywam, pierwsze mecze są specyficzne. Można być odpowiednio zmotywowanym, chcieć pokazać się z jak najlepszej strony, ale to jest piłka i wszystko może się wydarzyć. W pierwszej połowie mecz był dość wyrównany, jednak wiedzieliśmy, że czeka na nas rywal, który będzie miał określony plan na to spotkanie. Po zmianie stron wykazaliśmy się lepszą skutecznością i na koniec odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. Cieszymy się z tej wygranej, ale już od poniedziałku myślimy o pojedynku z Iskrą Pszczyna. Czeka nas trudne zadanie, ale naszych rywali również, bo chcemy wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności w pierwszym wiosennym meczu w roli gospodarzy.