Trzecie i trzy
Trzecie zwycięstwo w sezonie odniosły siatkarki BKS-u Aluprof. Sukces bielszczanki odniosły przed własną publicznością w trzech setach. Pierwszy set od samego początku przebiegał pod dyktando gospodyń, które przy wyniku 4:3 odskoczyły rywalkom. Zdobyły dziewięć punktów z rzędu. Zapracowały na końcowy sukces w premierowej partii pomimo czterech kolejnych błędów własnych. Przyjezdne odrobiły dzięki temu niewielką część strat, przegrały do 17.
Druga odsłona rywalizacji przebiegała według innego schematu. W jej pierwszej części nieznaczną przewagę osiągnęły siatkarki z Rzeszowa, które miały w zapasie cztery punkty. W połowie seta było 12:12. Wynik na styku utrzymał się niemal do samego końca. Przy rezultacie 23:23 trener Emanuele Sbano poprosił o czas. Zacięta rywalizacja punkt za punkt trwała nadal. Gospodynie dwoma "czapami" zakończyły seta.
Od prowadzenia 7:1 partię numer trzy rozpoczął BKS. Skutecznym atakiem popisała się wówczas Małgorzata Lis. Po raz drugi w tym meczu bielszczanki szybko wypracowały sobie niezłą zaliczkę, po raz drugi to wystarczyło, aby wygrać seta i... cały mecz. Gdy na tablicy świetlnej widniał wynik 21:12, końcowe rozstrzygnięcie było niemal przesądzone. Gospodynie nie wypuściły okazji z rąk.
BKS Aluprof Bielsko-Biała - Developres SkyRes Rzeszów 3:0 (25:17, 28:26, 25: 15)
BKS Aluprof: Horka, Lis, Bamber-Laskowska, Moskwa, Castiglione, Łyszkiewicz, Wojtowicz (libero) oraz Strózik, Radosova, Mucha Trener: Sbano