
Typowa żywiecka A-klasa
Przyglądamy się raz jeszcze wydarzeniom 10. kolejki a-klasowej na Żywiecczyźnie, opiewając poszczególne mecze głosem trenerskim.
Niechlubna „dwucyfrówka”
Piłkarze rezerw GKS-u wciąż nie mogą doczekać się punktowej zdobyczy w bieżącym sezonie. Tym razem „bez sztycha” i z porażką numer 10. wyjechali z Ciśca, gdzie się we znaki dał gościom zwłaszcza autor hat-tricka Serhii Kamenev. – W elementach piłkarskich nie byliśmy może jakoś bardzo widocznie słabsi, ale popełniliśmy proste błędy. Rywale mieli też na skrzydłach dynamicznych zawodników, którzy ewidentnie robili różnicę – zaznacza Mariusz Kozieł, grający trener radziechowian, którzy na mecz udali się ponownie wąską kadrą osobową. – Dobrze, że się w ogóle zbieramy przy splocie niekorzystnych zdarzeń. Nie przypomina to w ogóle sytuacji z początki ligi, bo stajemy tak naprawdę „na głowie”, aby zebrać 11 grających – klaruje nasz rozmówca.
Tu nic nie dziwi
Czy można 2-krotnie wygrywać na „obcym” terenie i przez godzinę utrzymywać korzystny wynik, by przegrać 2:8? W A-klasie – jak najbardziej. Ten dotkliwy los spotkał Skrzyczne Lipowa, które totalnie posypało się, gdy czerwoną kartkę obejrzał Marcin Suława. – Typowa żywiecka A-klasa. Żaden wynik tu nie jest zaskakujący, skoro zespół niżej notowany, nawet biorąc pod uwagę okoliczności, gromi solidnego w defensywie rywala – oznajmia Kozieł.
Liderowanie na wyrost
Impet z początkowej fazy rozgrywek stracił beniaminek z Sopotni. W weekend uległ 3:5 Grapie Trzebinia, w szeregach której wybitnie zaprezentował się autor 4 bramek Marcin Kozioł. Przyjezdni przebudzili się na dobrą sprawę dopiero na kwadrans przed końcem. Grając w przewadze zawodnika część strat odrobili, ale na skuteczny pościg widoków nie było. – Nie oszukujmy się, wcześniejsze wyniki ekipy z Sopotni były na wyrost i kiedyś passa skończyć się musiała. Grapa ma w swoim składzie paru gości fajnie grających w piłkę i to wystarczyło – podkreśla szkoleniowiec rezerw „Fiodorów”.
TGV i Koleje Śląskie
– Byłem na meczu w Cięcinie. Gdyby do przerwy gospodarze strzelili Jeleśniance nie gola, a 3 albo 4, to rezultat oddawałby przebieg gry. Sam Maciek Łącki mógł mieć na koncie hat-tricka, a gdy tylko przejmował piłkę wyglądał, jak francuskie TGV na tle Kolei Śląskich – opowiada Kozieł i dodaje: – Ostatecznie wynik spotkania się nie zmienił, ale „wisiał na włosku”, bo w 85. minucie goście trafili w poprzeczkę. Sam mecz odbywał się w trudnych warunkach, na grząskim boisku, a rywalizowały w mojej ocenie zbliżone poziomem zespoły.
Niedzielne 3:3
Świadkami wielkich emocji byli kibice Muńcoła Ujsoły i Beskidu Gilowice oraz LKS-u Leśna i „dwójki” Stali-Śrubiarnia Żywiec. Oba mecze zakończyły się zgodnym podziałem punktów, w identycznych stosunkach bramkowych 3:3. Co zwraca uwagę? Doskonały finisz ekipy Seweryna Kośca, która nie pierwszy raz w sezonie uratowała zdobycz w doliczonym czasie gry. Działo się również w Leśnej, bo w 89. minucie Daniel Stasica dał żywczanom prowadzenie 3:2, ale za moment „z wapna” sprawiedliwość wymierzył najskuteczniejszy a-klasowy snajper Kajetan Lach. – Dla kibiców bardzo fajne spotkania, które pokazują, że drużyny z czołówki są wyrównane – uważa Mariusz Kozieł.
A fakt objęcia przodownictwa w tabeli przez rezerwy Stali-Śrubiarnia? – Nie jest to przypadek, skoro grają w tym zespole chłopcy trenujący codziennie i przez to przygotowani odpowiednio motorycznie. Dodatkowo przy posiłkach z „jedynki” ciężko skutecznie z nimi rywalizować – podsumowuje.
Wyniki 10. kolejki:
Maksymilian Cisiec – GKS II Radziechowy-Wieprz 4:0 (2:0)
Gole: Kamenev (3), Figura
Góral Żywiec – Orzeł II Łękawica 0:0
Świt Cięcina – Jeleśnianka Jeleśnia 1:0 (1:0)
Gol: Firlejczyk
Grapa Trzebinia – LKS Sopotnia 5:3 (2:0)
Gole: Kozioł (4), Widuch – Radwaniak, Michalski, Żurawski
Koszarawa Żywiec – Skrzyczne Lipowa 8:2 (1:1)
Gole: Bieda (2), Biegun, Pyjas, Szymik, Bogdał, Kudzia, Nosalik – Khudaiberdiiev (2)
Muńcuł Ujsoły – Beskid Gilowice 3:3 (2:1)
Gole: Salachna (2), Białożyt – Sala, Barcik, Stankiewicz
LKS Leśna – Stal-Śrubiarnia II Żywiec 3:3 (2:2)
Gole: Rzeszótko, Łodziana, Lach – Bargiel, Lejawa, Stasica
TABELA/TERMINARZ