Jeden gol przesądził o losach pojedynku Skałki Żabnica z Kuźnią Ustroń. Goście wracali do domu z pełną pulą. Co po meczu powiedzieli szkoleniowcy obu ekip? Zebrowski Kuznia rusek Adam Śliwa (Metal Skałka Żabnica):Jeden błąd w obronie kosztował nas utratę punktu. Mecz miał wyrównany przebieg, typowy mecz na remis moim zdaniem. Sytuacji bramkowych było niewiele. W końcówce mógł wyrównać Paweł Suski. Graliśmy do „szesnastki”, potem brakowało  nam pomysłu na finalizację akcji.

Mateusz Żebrowski (Kuźnia Ustroń):Trudny mecz, który nie obfitował w sytuacje bramkowe. Jedną udało nam się stworzyć i wykorzystać. Mamy trzy punkty, to jest najważniejsze. Przeciwnik nie pozwolił nam rozwinąć skrzydeł, grał agresywnie. Spotkanie pomimo niewielu okazji trzymało w napięciu. Skałka wygrała w Wiśle, zremisowała z Beskidem. Trzy punkty zdobyte na jej boisko to cenna zdobycz.