Udane zakończenie
Siatkarki bielskiego Aluprofu były faworytkami w konfrontacji z ekipą z Piły. Oczekiwaniom kibiców sprostały...
Premierowa odsłona przyniosła wyrównany początek meczu oraz niespodziewane prowadzenie pilanek przed drugą przerwą techniczną. Dobrze grające siatkarki Nafty miały na swoim koncie trzy punkty więcej od gospodyń (13:16), po krótkiej przerwie wróciły na parkiet kompletnie rozkojarzone. BKS zdobył siedem „oczek” z rzędu, głównie po błędach rywalek, przewagi nie roztrwonił.
W drugim secie bielszczanki cały czas miały punktowy zapas: 6:3, 11:8, 16:14. Po raz drugi w tym meczu losy seta rozstrzygnęły się po drugiej pauzie. Podopieczne Leszka Rusa odskoczyły – 21:16, po czym gładko wygrały – do 18.
Nafta nie zamierzała dawać za wygraną, pomimo niekorzystnego wyniku. W trzeciej partii długa zanosiło się na emocjonującą końcówkę. Przed kluczowymi piłkami na tablicy świetlnej widniał rezultat 20:20. Siatkarki BKS-u rozczarowały swoich kibiców, przegrały bowiem 21:25.
„Lubi” ostatnimi czasy bielski zespół mecze rozstrzygać w tie-breakach. Tym razem do tego jednak nie dopuścił. Szybko objął prowadzenie – 4:0, 8:6. Nie pozwoliły przeciwniczkom rozwinąć skrzydeł. Zwycięstwo do 14 o tym świadczy.
Dobry mecz rozegrała Heike Beier, Niemka została wybrana MVP zawodów. Warto odnotować sześć skutecznych bloków Małgorzaty Lis.
BKS Aluprof Bielsko-Biała - PTPS Piła 3:1 (25:23, 25:18, 21:25, 25:14)
BKS Aluprof: Horka, Lis, Muhlstainova, Trojan, Beier, Strózik, Wojtowicz (libero) oraz Piśla, Bamber-Laskowska, Wilk Trener: Rus