
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Udany powrót snajpera
Outsider Ligi Okręgowej Bielsko-Tyskiej, drużyna Piasta Bieruń Nowy mizernie wypadła w miniony weekend na tle ekipy z Jaworza. Czarni wygrali nie tylko zasłużenie, lecz także wysoko.
Przyjezdni wszystko, co dla nich korzystne, rozpoczęli w minucie 23., gdy po błędzie bramkarza Piasta Janusz Cyran z najbliższej odległości skierował futbolówkę do "sieci". Gospodarze nie zdołali się jeszcze "ogarnąć", a już po raz drugi musieli wznawiać grę od środka. Adam Waliczek, dla którego był to pierwszy mecz w tym sezonie (nie licząc spotkania w zespole rezerw), zaliczył udany powrót, strzelając gola na 2:0 dla jaworzan w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Do przerwy już nic nie wpadło, choć sytuacje bramkowe Czarni jeszcze mieli.
Niemniej jednak na podwyższenie wyniku przyszło nam czekać do minuty 65. Po zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła na głowę Marcina Preisnera, który przy dozie szczęścia przelobował golkipera. Na listę strzelców w Bieruniu Nowym zdołał się wpisać także Jakub Sztykiel, ustalając ostateczny rezultat sobotniej potyczki.
Niemniej jednak na podwyższenie wyniku przyszło nam czekać do minuty 65. Po zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła na głowę Marcina Preisnera, który przy dozie szczęścia przelobował golkipera. Na listę strzelców w Bieruniu Nowym zdołał się wpisać także Jakub Sztykiel, ustalając ostateczny rezultat sobotniej potyczki.
- W porównaniu do meczu z BKS-em udało nam się zagrać solidnie w obronie i nie stracić gola. Byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym, gra toczyła się głównie na połowie rywala, choć Piast kilka razy spróbował nas skontrować. Cieszymy się, że po kilku słabszych spotkaniach udało się wygrać i udanie zakończyć październik. Pozostały dwa mecze i jeżeli uda nam się je wygrać, to będziemy zadowoleni z tej rundy - ocenił Krzysztof Dybczyński, opiekun futbolistów z Jaworza.