- Remis z pewnością nikogo nie krzywdzi, pomimo, że wygrywaliśmy przez większość spotkania to jednak należał się ten remis Góralowi, który jest jedną z lepszych drużyn w tej lidze - tak ocenił "na gorąco" spotkanie szkoleniowiec Cukrownika Chybie - Krzysztof Dybczyński.

Istotnie, mecz świetnie się zaczął dla drużyny Cukrownika. W 6. minucie goście objęli prowadzenie po golu Błażeja Bawoła, który głową trącił piłkę posłaną z rzutu wolnego. Drużyna z Chybia przeszła wtedy do defensywy, zamykając pole do popisu gospodarzom, którzy konsekwentnie napierali na bramkę rywala. Cukrownikowi zaczęło już powoli brakować sił w następnych minutach meczu, co przyczyniło się do sforsowania obrony zawodników z Chybia. Bramkę wyrównującą w 78. minucie zdobył Patryk Semik, który strzałem za "szesnastki" pokonał zasłoniętego Romana Nalepę. 


Protokół meczowy poniżej.