To zaskoczenie o tyle, że pierwotnie jako miejsce rywalizacji o krajowe medale wskazywano Zakopane i tamtejszą Wielką Krokiew. Zrezygnowano zarazem z terminu z lat poprzednich, a więc 26 grudnia, przenosząc zmagania tuż przed Świętami Bożego Narodzenia - na 22 grudnia. To z kolei miało związek z sytuacją pandemiczną i koniecznością wcześniejszego wyjazdu kadry Polski na 69. edycję Turnieju Czterech Skoczni.

Tymczasem Polski Związek Narciarski poinformował, że we wtorek 22 grudnia najlepsi polscy skoczkowie skakać będą na obiekcie w Wiśle Malince. Będzie to zarazem ostatni sprawdzian przed selekcją pod kątem prestiżowego TCS i podróżą biało-czerwonych do Niemiec.

Tytułu zimowego mistrza Polski z 2018 roku bronił będzie Kamil Stoch, który we wspomnianym konkursie wyprzedził Dawida Kubackiego oraz szczyrkowianina Stefana Hulę.