
Piłka nożna - IV liga
W Jasienicy szok i zaskoczenie. Dlaczego trener odszedł?
Już bez Jarosława Zadylaka na trenerskiej ławce przystąpi do zimowych przygotowań, a później rundy wiosennej IV ligi zespół Drzewiarza.
Podczas klubowej wigilii w czwartek 12 grudnia dotychczasowy szkoleniowiec jasieniczan zgoła niespodziewanie ogłosił decyzję o rozstaniu z Drzewiarzem. – Wszyscy byli bardzo zaskoczeni – przyznaje nam Jarosław Zadylak, który zaprzecza jakoby u podstaw rezygnacji legły względy finansowe i kadrowe w kontekście nowego roku. – Ze swojej strony mogę powiedzieć, że pracowało mi się w Jasienicy naprawdę dobrze. Jeżeli chodzi o moją osobę, to nie wchodząc na ten moment w szczegóły podejmuję wyzwanie w strukturach GKS-u Tychy. I to wyłączny powód odejścia z Drzewiarza – mówi były już trener IV-ligowca z Jasienicy.
Nasz rozmówca dodaje zarazem, że w trakcie 2-letniej pracy z piłkarzami Drzewiarza nie brakowało przyjemnych momentów. – Takim szczególnie wartościowym i miłym okresem było doprowadzenie do meczu o wszystko w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie stanęliśmy przed szansą wygrania całej ligi – zauważa Zadylak. – Podczas wigilii długo rozmawialiśmy i wspominaliśmy te fajne czasy, także z wieloma zabawnymi historiami. Opuszczam zespół, który w moim sercu zawsze zostanie i cieszę się, że mogłem go prowadzić – komentuje szkoleniowiec.
Dodajmy, że pod wodzą Jarosława Zadylaka jasienicki zespół zdołał sięgnąć po IV-ligowe wicemistrzostwo w sezonie 2018/2019, a na półmetku obecnych rozgrywek plasuje się na 5. miejscu w tabeli.
Nasz rozmówca dodaje zarazem, że w trakcie 2-letniej pracy z piłkarzami Drzewiarza nie brakowało przyjemnych momentów. – Takim szczególnie wartościowym i miłym okresem było doprowadzenie do meczu o wszystko w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie stanęliśmy przed szansą wygrania całej ligi – zauważa Zadylak. – Podczas wigilii długo rozmawialiśmy i wspominaliśmy te fajne czasy, także z wieloma zabawnymi historiami. Opuszczam zespół, który w moim sercu zawsze zostanie i cieszę się, że mogłem go prowadzić – komentuje szkoleniowiec.
Dodajmy, że pod wodzą Jarosława Zadylaka jasienicki zespół zdołał sięgnąć po IV-ligowe wicemistrzostwo w sezonie 2018/2019, a na półmetku obecnych rozgrywek plasuje się na 5. miejscu w tabeli.