– Testowaliśmy nowe ustawienie, które ma dać nam więcej argumentów w ofensywie – mówi Krzysztof Bąk, szkoleniowiec Maksymiliana Cisiec o kolejnej w tym okresie grze kontrolnej.

Maksymilian_Cisiec Przyznać trzeba, że ustawienie 3-5-2, jakie zaproponował swoim podopiecznym szkoleniowiec Maksymiliana zdało w sparingu egzamin. W istocie ekipa z Ciśca częściej dochodziła do bramkowych okazji, niż miało to miejsce choćby w potyczkach ligowych. Trzy akcje już do pauzy przyniosły powodzenie. Do siatki sosnowiczan trafiali Jan Duraj, Maciej Figura i jeden z testowanych zawodników. To ostatecznie był cały łup bramkowy Maksymiliana tego dnia.

Ze sparingu zadowolony był opiekun przedstawiciela bielskiej „okręgówki”. – Mecz dobrze nam się ułożył. Mogliśmy przetestować nowe ustawienie, które ma dać nam więcej argumentów w ofensywie. Myślę, że spróbujemy zagrać dwójką napastników w jeszcze następnym sparingu. Poza tym będziemy nad tym pracować na treningach – mówi trener Krzysztof Bąk.

W środku tygodnia, zanim zespół z Ciśca zagra o stawkę pucharową, przewidziano jeszcze test-mecz z Sołą Kobiernice.

Maksymilian Cisiec – AKS Niwka Sosnowiec 3:1 (3:0) Gole dla Maksymiliana: Duraj, M.Figura, testowany zawodnik

Maksymilian: Waliczek (Pietrasina) – Tomiczek, Butor, Gawliński, Ł.Figura, testowany zawodnik, Wojtyła, Gluza, Duraj, M.Figura, Motyka, Semik, Dziki, dwaj testowani zawodnicy Trener: Bąk