Czerwona latarnia PROFI CREDIT Bielskiej Ligi Okręgowej, w niedzielne popołudnie udała się na mecz do Pruchnej, aby tam w końcu złapać kontakt z resztą ligi. Piłkarze Soły Kobiernice zaprezentowali się ambitnie, ale celu nie udało się zrealizować. Bynajmniej w całości. 

LKS Pruchna rr

Drugie podejście do "okręgówki" miało być dla Soły Kobiernice o niebo lepsze, od tego sprzed dwoma laty, a Zbigniew Skórzak miał być gwarancją sukcesu. Podopiecznym doświadczonego szkoleniowca nie wiedzie się jednak zbyt dobrze w Bielskiej Lidze Okręgowej w tym sezonie. Soła przed dzisiejszym spotkaniem po 8. kolejkach zamykała ligową stawkę z trzema "oczkami" na swoim punkcie. Lepiej prezentował się bilans ekipy z Pruchnej, która miała punktów 10. i jedno zaległe spotkanie. Faworytem toteż wydawali się być właśnie oni.

Mecz od pierwszego gwizdka arbitra stał na wyrównanym poziomie. Żadna z drużyn nie zdołała narzucić  swojego tempa spotkania. Zarówno Pruchna, tak i Soła swoje okazje miały. Tej najlepszej w pierwszej połowie po stronie przyjezdnych nie wykorzystał Jarosław Ścieszka, którego bardzo dobre uderzenie zatrzymało się dopiero na poprzeczce. Andrzej Skrocki mógł w tej sytuacji mówić o sporym szczęściu. O tym samym nie mógł natomiast powiedzieć Dawid Mencner, który nie zdołał pokonać dobrze dysponowanego tego dnia Rafała Prochownika.

Druga odsłona spotkania rozpoczęła się idealnie dla gospodarzy. W 47. minucie LKS '99 Pruchna przeprowadziła znakomity kontratak, który pięknym uderzeniem zwieńczył Marcin Prochoński. Kobierniczanie mogli szybko odpowiedzieć. Marcin Dobranowski ostemplował jednak aluminium. Chwil kilka później było już 1:1. Piłkę po zamieszaniu w polu karnym w szczęśliwy sposób do siatki skierował Tomasz Fijak. Jak później się okazało, był to ostatni gol, jaki tego dnia oglądali kibice w Pruchnej. Choć gospodarze mogli się pokusić w końcówce spotkania przynajmniej jeszcze o dwa. Znakomicie na "linii" spisywał się jednak Prochownik.

LKS Pruchna - Soła Kobiernice 1:1 (0:0) 1:0 Prochoński (47') 1:1 Fijak (52')

Pruchna: Skrocki -  Banot (5' Brachaczek), Gabryś, Kowal, Michalczyk, Błażejowski, Orszula, Prochoński, Plinta (70' Siekierka), Daw.Mencner (60' Dan.Mencner) Trener: Wrzesiński

Soła: Prochownik - Czarnecki, Kojder, Kupczok, Pawlik, B.Ścieszka, Dobranowski, J.Ścieszka (75' Skórzak), Fijak, Gąsiorek Trener: Skórzak