
Piłka nożna - A-klasa
W poszukiwaniu nowego Prochownika
Bory Pietrzykowice wymieniane są w gronie faworytów żywieckiej Seria A. Drużyna na półmetku rozgrywek jest najlepszej drodze, aby awans uzyskać. Nie zmienia to jednak faktu, że wzmocnienia byłyby w pełni zrozumiałe.
Trzecie miejsce i 30 punktów uzyskanych w rundzie jesiennej, to wynik, który w Pietrzykowicach przed sezonem brano by w ciemno. Podopieczni Sebastian Gruszfelda należą do ścisłego topu żywieckiej A-klasy zarówno przez pryzmat tabeli, jak i gry ofensywnej. Bory w 13 spotkaniach zdobyły 44 bramki, czyli o jedną mniej od najskuteczniejszego zespołu - Skałki Żabnica. Najlepszymi strzelbami ekipy z Pietrzykowic są Gabriel Duraj, który goli zdobył już 16 oraz Grzegorz Szymik. Były zawodnik Magórki Czernichów 13-krotnie pokonał bramkarza rywala. Co istotne, obaj zawodnicy mimo zainteresowania innych klubów prawdopodobnie zostaną w Borach na rundę wiosenną.
Jesienią pietrzykowianie największe problemy mieli z obsadą pozycji bramkarza. Przed sezonem na wskutek licznych obowiązków zawodowych zrezygnował z bronienia Rafał Prochownik, jeden z lepszych golkiperów na Żywiecczyźnie. Co ciekawe, 25-latek zdecydował się w miarę możliwości pomagać drużynie grając... jako typowa "9". Tym samym Gruszfeld musiał postawić na Dawida Żydka. 27-latek jednak nie zawsze pozostawał do dyspozycji trenera. - Sytuacja kadrowa jest u nas stabilna. Mamy szeroką kadrę, w której znajduje się kilku doświadczonych zawodników. Cieszy również fakt, że do I zespołu wprowadzani są młodzi zawodnicy jak Rafał Duraj, Kacper Mrowiec czy Mateusz Zacny. Dzięki temu w drużynie jest rywalizacja. Jeżeli chodzi o zbliżające się okienko transferowe, to nie planujemy większych ruchów. Chcemy pozyskać jedynie bramkarza - podkreśla Prochownik, który jest obecnie... wiceprezesem klubu z Pietrzykowic. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, po słowie z Borami jest już doświadczony bramkarz, znany zwłaszcza w środowisku żywieckim.
Jesienią pietrzykowianie największe problemy mieli z obsadą pozycji bramkarza. Przed sezonem na wskutek licznych obowiązków zawodowych zrezygnował z bronienia Rafał Prochownik, jeden z lepszych golkiperów na Żywiecczyźnie. Co ciekawe, 25-latek zdecydował się w miarę możliwości pomagać drużynie grając... jako typowa "9". Tym samym Gruszfeld musiał postawić na Dawida Żydka. 27-latek jednak nie zawsze pozostawał do dyspozycji trenera. - Sytuacja kadrowa jest u nas stabilna. Mamy szeroką kadrę, w której znajduje się kilku doświadczonych zawodników. Cieszy również fakt, że do I zespołu wprowadzani są młodzi zawodnicy jak Rafał Duraj, Kacper Mrowiec czy Mateusz Zacny. Dzięki temu w drużynie jest rywalizacja. Jeżeli chodzi o zbliżające się okienko transferowe, to nie planujemy większych ruchów. Chcemy pozyskać jedynie bramkarza - podkreśla Prochownik, który jest obecnie... wiceprezesem klubu z Pietrzykowic. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, po słowie z Borami jest już doświadczony bramkarz, znany zwłaszcza w środowisku żywieckim.