W sobotę o godzinie 17:00 w Lipowej miało dojść do meczu, który kończył sezon dla drużyn Skrzycznego oraz Jeleśnianki. Meczu, który w ostatecznym rozrachunku się nie odbył.

jelesnianka-jelesnia-a-klasa-zywiec

Bezpieczne ligowego bytu na przyszły sezon w A-klasie, były przed ostatnią kolejką zespoły Skrzyczne Lipowa oraz Jeleśnianka Jeleśnia. W ostatnim spotkaniu pozostawała więc walka o zakończenie rozgrywek miłym akcentem. Piłkarzom na murawę wybiec na boisko jednak nie było dane. - Niestety przytrafiła nam się awaria busa, która uniemożliwiła nam przybycie na mecz do Lipowej - komentuje dla nas tę sytuację Józef Tomaszek, prezes klubu Jeleśni, który zaznacza, że ciężko będzie to spotkanie rozegrać w późniejszym terminie. - To już jest koniec sezonu, piłkarze mają swoje plany na najbliższy okres. Układu tabeli ten mecz na szczęście nie zmienia. Musimy pogodzić się z tym walkowerem - zaznaczył Tomaszek.