Dominacja gospodarzy przełożyła się na... – Stworzyliśmy z 20 okazji bramkowych, wykorzystaliśmy tylko dwie – mówi Tomasz Wuwer, szkoleniowiec drużyny z Wisły. W 10. minucie Jakub Kubica wykończył dośrodkowanie z rzutu rożnego Bartłomieja Ruckiego. Pod koniec premierowej odsłony wynik „poprawił” uderzeniem z 10. metrów Dariusz Rucki. Wcześniej i później gospodarze zmarnowali sporo sytuacji. Nie wstrzelił się w cel m.in. Szymon Płoszaj, który mógł przypieczętować tytuł króla strzelców. 

Zespół z Pruchnej próbował stawić czoła kandydatowi do mistrzostwa. – Staraliśmy się bronić. Pierwszego gola straciliśmy po stałym fragmencie, drugiego moim zdaniem ze spalonego. Po przerwie otworzyliśmy się, przeciwnik miał więcej okazji bramkowych i wygrał zasłużenie – ocenia Marcin Bednarek, grający trener zespołu z Pruchnej.

Potknęła się dzisiaj Kuźnia z Ustronia, do której ekipa z Wisły traci trzy punkty. – Przed nami cztery mecze, musimy robić swoje. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przed Kuźnią mecze, w których może stracić punkty – przypuszcza trener Wuwer.  

Protokół meczowy poniżej.