
Większych zmian nie planują
Wczoraj do treningowego reżimu, w dobrych nastojach powrócili piłkarze Rotuza Bronów, którzy w poprzednim sezonie byli jedną z rewelacji Ligi Okręgowej Bielsko-Tyskiej.
Gdyby ktoś upatrywał w zespole z Bronowa kandydata do czołowych miejsc w sezonie 2022/2023 w Lidze Okręgowej Bielsko-Tyskiej, ten pewnie zostałby potraktowany ze zdumieniem. A jednak! Rotuz, jako beniaminek, zakończył zmagania na 5. lokacie z dorobkiem 47 punktów. Na ten stan rzeczy złożyło się 14 zwycięstw, 5 remisów i 11 porażek. Ekipa z Bronowa nie zamierza jednak spoczywać na laurach i wczoraj powróciła do treningowego reżimu.
- Będziemy trenować 2-3 razy w tygodniu plus sparingi. Miejsce i godziny spotkań będą ustalane na bieżąco (oprócz pierwszego sparingu z Góralem Istebna, który rozegramy 14.07 o 18:30 w Bronowie). Jeśli chodzi o ruchy kadrowe w naszym zespole myślę, że pierwszy tydzień/dwa będą kluczowe. Wtedy to zamierzamy się przyjrzeć nowym zawodnikom, zobaczyć jak będą wyglądać na tle drużyny. Większych zmian nie planujemy, raczej będą to 2-3 odejścia i w miejsce tych zawodników planujemy 3/4 transfery z nastawieniem, że nowi zawodnicy muszą być wartością dodaną. O nazwiskach za wcześnie, by rozmawiać, ale jeśli chodzi o pozycję to praktycznie do każdej formacji chcemy nowych zawodników, choć nie ukrywam, że finalnie najbardziej mi zależy na wzmocnieniu formacji defensywnej, gdyż zdecydowanie za dużo bramek straciliśmy w poprzednim sezonie.
Przerwa w treningach trwała 22 dni, pierwsze dwa tygodnie chłopaki dostały na totalny reset, a od 3 lipca pracowali na rozpiskach indywidualnych, po to by od pierwszego treningu można wejść "w konkrety". Letni okres przygotowawczy jest krótszy niż zimowy, bo trwa w naszym wypadku 5 tygodni, ale na pewno będzie trzeba się nastawić na pracę. Przerwę posezonową wykorzystałem przede wszystkim dla rodziny, ale też udało się znaleźć czas na zagłębienie wiedzy podczas szkolenia trenerskiego - mówi nam Jakub Kubica, trener Rotuza.
Zespół z Bronowa po udanej poprzedniej "kampanii" nie stawia sobie konkretnych celów, choć to nie oznacza, że Rotuz nie może namieszać znów w nadchodzących rozgrywkach. - Poprzedni sezon uważam za bardzo udany w naszym wykonaniu, dlatego o konkretnych celach będziemy rozmawiali najpierw wewnątrz drużyny, ale chcąc się rozwijać trzeba mierzyć wysoko, ale z pełną pokorą, bo piłka potrafi być nie przewidywalna. Szykuje się ciekawy sezon, dużo przetasowań w zespołach i na ławkach trenerskich, ciekawi beniaminkowie, spadkowicz z IV Ligi, który będzie chciał walczyć o najwyższe cele, planowana reorganizacja w sezonie 2024/2025 - dużo znaków zapytania, a mądrzejsi będziemy na pewno po rozegraniu rundy jesiennej - ocenia Kubica.