
Wiosną mocniejsi?
Spokojnie przebiegają przygotowania do rundy wiosennej w Buczkowicach. Tamtejszy Sokół spokojny o ligowy byt jednak być nie może. Po rundzie jesiennej zajmuje pozycję trzecią od końca.
Trener Jacek Wiercigroch po raz pierwszy w tym roku spotkał się z zespołem, w zasadzie jego częścią, 18 stycznia. – Robimy swoje. Korzystamy z hali w Rybarzowicach, siłowni w Buczkowicach, trenujemy także w terenie. Frekwencja nie jest zbyt wysoka. Na niektórych treningach pojawia się 6 zawodników, na innych 12. Trenują z nami także juniorzy. Szału nie ma, ale powodów do narzekań również nie. Zawodnicy uczą się, pracują, piłka nożna jest dla nich dodatkiem – klaruje trener Sokoła.
W drużynie nie zanosi się na duże zmiany personalne. Powinna jednak zostać wzmocniona. – W zajęciach uczestniczy dwóch zawodników, w tym bramkarz powracający do gry po kontuzji. Obaj chcą u nas zostać. Na ubytki się nie zanosi – klaruje nasz rozmówca. Do zespołu być może powróci Kamil Kufel, który w pierwszej części sezonu zaliczył trzy mecze, wszystkie w sierpniu.
W trzeci weekend lutego reprezentant bielskiej A-klasy rozegra pierwszy test mecz. Zmierzy się wówczas z LKS-em Juszczyna. Tydzień później sparował będzie z Magórką Czernichów, następnie Muńcułem Ujsoły, raz jeszcze z drużyną z Juszczyny, a na zakończenie przygotowań z Halnym Kalna. Być może dojdzie także do potyczki z Rotuzem Bronów.