1:0 i... koniec gry
Udany sezon piłkarze z Goleszowa zwieńczyli domowym meczem ze Strażakiem Pielgrzymowice. Kiedy w 22. minucie gospodarze objęli prowadzenie zanosiło się na ich pewne zwycięstwo. Tymczasem... – Strzeliliśmy gola i... gra się skończyła. Można było odnieść wrażenie obserwując nasze poczynania, że mecz sam się wygra – zaznacza trener LKS-u Grzegorz Wisełka, którego podopieczni do pauzy przegrywali już 1:3, powtórnie popełniając koszmarne błędy w obronie. – Głupie pomyłki niestety nas tej wiosny cechują. 80 procent goli rywali to efekt naszych fatalnych błędów. To problem, który musimy wyeliminować, bo wypracowane schematy i sposób gry w ten sposób są niweczone – grzmi szkoleniowiec zespołu z a-klasowego „pudła”.

Zimny prysznic i pościg
Goleszowianie po zmianie stron wzięli się do roboty i przy dobrej postawie doprowadzili do remisu 3:3. Gdy ponownie Strażak był z przodu, trafienie Michała Jopka w końcówce potyczki pozwoliło miejscowym na uratowanie punktu. – Do chłopaków dotarła w końcu informacja, że trzeba powalczyć, aby meczu nie przegrać. Byliśmy przez całe spotkanie rozkojarzeni. Przyznam, że „ciśnienie” z nas wyraźnie spadło w momencie, gdy zapewniliśmy sobie awans do ligi okręgowej – klaruje Wisełka.

Wisła tak, Strażak nie
Piłkarze prowadzeni przez Pawła Szpilarewicza efektownie triumfowali w Brennej, pieczętując mistrzostwo z ledwie „oczkiem” zapasu nad Piastem Cieszyn. – Nie ma o czym mówić, na czele znalazły się bezsprzecznie najlepsze drużyny w lidze. Według mnie Wisła była jednak bardziej kompletna od Piasta – mówi nasz rozmówca.

Wspomniany Piast nie miał litości dla Strażaka Dębowiec, którego ograł aż 6:0, pozbawiając tym samym rywala nadziei na pozostanie w A-klasie na następny sezon. – Cud się nie wydarzył. Zaważyła raczej wcześniejsza kolejka, gdy Strażak u siebie uległ Beskidowi. Degradacja ta jest jednak konsekwencją całego sezonu – podkreśla trener LKS-u Goleszów, który plasując się na podium zdystansował o 5 punktów LKS Pogórze oraz 6 ekipę z Istebnej.

Wyniki 26. kolejki:
Zryw Bąków – Orzeł Zabłocie 2:0 (1:0)
Beskid Brenna – Wisła Strumień 1:4 (0:2)
LKS Goleszów – Strażak Pielgrzymowice 4:4 (1:3)
Piast 1909 Cieszyn – Strażak Dębowiec 6:0 (2:0)
LKS Pogórze – Olza Pogwizdów 1:0 (0:0)
Beskid II Skoczów – Victoria Hażlach 1:1 (0:1)
Góral Istebna – Błyskawica Kończyce Wielkie 2:1 (2:1)