Za nami kolejne mecze w ramach 1/8 Mistrzostw Świata w Brazylii. Francja pokonała Nigerię, z kolei Algieria „o włos” uległa naszym zachodnim sąsiadom z Niemiec. Specjalnie dla nas swoją opinią na temat obu meczów podzielił się Erwin Wojtyłko, były szkoleniowiec m.in. Skałki Żabnica.

MS Brazylia logo Francja 2:0 Nigeria - Ten mecz po raz kolejny potwierdził, jak wyrównuje się poziom na świecie. W tym momencie nie ma już takiej przepaści pomiędzy państwami europejskimi a innymi kontynentami. Wydawać by się mogło, że wygrana 2:0 to pokaz pewnego prowadzenia gry, ale w rzeczywistości tak nie było. Nigeria to kolejny kraj, który poprzez brak koncentracji w końcówce spotkania, albo po prostu słabsze przygotowanie kondycyjne musi pakować się do domu. Niemcy 2:1 (dogr.) Algieria - Algieria zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Zagrała super mecz i żal mi, że odpadła. Niestety, w ostatnich minutach spotkania dała o sobie znać ich słaba kondycja, którą bez skrupułów wykorzystali Niemcy. Nasi zachodni sąsiedzi musieli się sowicie napocić, aby wygrać to spotkanie i naprawdę było blisko niespodzianki. Może gdyby bramka dla Niemców nie padła tak szybko w dogrywce, to losy spotkania potoczyłyby się inaczej.