Uczucie zadowolenia i lekkiego niedosytu daje się odczuć w krótkim podsumowaniu rundy dokonanym dla nas przez trenera WSS Wisła, Tomasza Wuwera.

Plusy:
+ Ilość zdobytych punktów i goli, bo zanotowaliśmy niemalże maksymalny dorobek w rundzie jesiennej.
+ Do naszej gry nie można było się w minionej rundzie specjalnie przyczepić. Prowadziliśmy grę, a mecze toczyły się pod nasze dyktando.
+ Najlepszy strzelec ligi Szymon Płoszaj, który wspiął się na wyżyny umiejętności. Ale też pochwały trzeba skierować pod adresem młodzieżowców – Mazurka czy Szalbóta, którzy także mieli pozytywny wpływ na nasze udane występy.


Minusy:
- Bez wątpienia pozycja na półmetku, z której nie jesteśmy zadowoleni. Nie o takim miejscu marzymy na koniec sezonu. Z pokorą będziemy dążyć do tego, by wiosną poczynić postęp.
- Ktoś może powiedzieć, że przegrany hit z Kuźnią, ale nie rozpatrywałbym tego spotkania całkowicie w kategorii negatywnej. Mieliśmy więcej sytuacji od rywala i wcale przegrać nie powinniśmy.



Niespodzianki:
+ Skałka Żabnica po klęsce 2:9 u nas podniosła się, bo początkowo raczej wszyscy widzieli ten zespół w innej części tabeli. W dalszej części Skałka pokazała, że zasłużenie jest w górze stawki.

Rozczarowania:
- Oprócz ekipy z Drogomyśla zawiedli beniaminkowie. Choć i po Błyskawicy więcej można było się spodziewać.

Co ciekawego?
- 13 zwycięstw i 1 remis dało ekipie z Wisły 40 punktów w pierwszej części zmagań.
- Imponujące 63 bramki stały się jesienią udziałem wiślan, z czego 26 zaaplikował rywalom najlepszy strzelec ligi Szymon Płoszaj.
- Jedyna porażka wicemistrzowi jesieni przytrafiła się w Ustroniu (0:1), jedyny remis 4:4 w domowym starciu z LKS-em Bestwina.
- 9:2 u siebie z Metalem Skałką i 7:2 w Drogomyślu – to najwyższe wygrane WSS Wisła.
- Nie tylko Płoszaj w minionych miesiącach był motorem napędowym drużyny. Z 12 trafieniami rundę zakończył Dariusz Rucki.
- Do dobrej formy ligowej jesienią zespół trenera Wuwera dołożył sukces w Pucharze Polski na szczeblu skoczowskiego podokręgu.

Okiem redakcji:
Przed dwoma sezonami drogę awansu WSS Wisła do IV ligi zabarykadowała Spójnia Landek. Rok temu nieznacznie lepszy był Beskid Skoczów. Czy za trzecim razem sztuka ta wiślanom uda się? Wcale nie jest to przesądzone. W zgodnej opinii wielu fachowców to zespół z największym potencjałem w „okręgówce”, ale... Wyrósł ekipie z Wisły nieoczekiwany konkurent w postaci Kuźni, dodatkowo wiosną zabraknąć może „maszynki” do strzelania goli. Bez Płoszaja siła rażenia Wisły może istotnie zmniejszyć się.