
Piłka nożna - A-klasa
Wszyscy z punktami. Faworyta brak?
Zdaniem szkoleniowca Zrywu Bąków Tomasza Sobika nie sposób już na obecnym, wczesnym etapie a-klasowych rozgrywek wskazać faworytów ligi.
Pierwsze łupy
W Bąkowie, Pogórzu i Skoczowie oczekiwano po domowych występach swoich zespołów premierowych punktowych zdobyczy w sezonie. Wszystkie drużyny dotychczas z cyfrą „0” w ilości „oczek” stanęły na wysokości zadania. Beniaminek z Pogórza uporał się z Błyskawicą Kończyce Wielkie, „dwójka” Beskidu zatrzymała z kolei Strażaka Pielgrzymowice, który z kolei pierwszy raz od startu rozgrywek nie wygrał.
A Zryw? Choć przegrywał 0:1 z Góralem Istebna, to golami Łukasza Wachy w końcówce pierwszej połowy zdołał przechylić szalę na swoją korzyść. – Ta część meczu należała do nas, później wycofaliśmy się, a rywal miał przewagę. Wygraliśmy zasłużenie i co ciekawe wcale nie byłbym zdziwiony, gdybyśmy mieli teraz 9 punktów. W poprzednich przegranych meczach wyglądaliśmy o wiele lepiej. Operowaliśmy piłką, prowadziliśmy grę, ale dopuściliśmy się prostych i kosztownych błędów indywidualnych – opowiada szkoleniowiec bąkowian Tomasz Sobik.
Zryw mocniejszy
Poprzedni sezon ekipa z Bąkowa zakończyła na 10. miejscu w a-klasowej stawce. Ten niedawno rozpoczęty ma być bardziej udany. Zryw dokonał kilku solidnych wzmocnień swojej kadry. Te najpoważniejsze to sprowadzenie piłkarzy związanych w przeszłością m.in. z Cukrownikiem Chybie, jak Kamil Skowronek, Kamil Neter oraz Szymon Miłek. Rywalizację w bramce zwiększył Tomasz Skorupa, w „tyłach” pożytek już czynią transfery Bartosza Niedzielskiego i Dawida Grabskiego.
– Mamy rzeczywiście mocniejszą drużynę i postaramy się to pokazać na boisku. Pierwsze oceny dotyczącego tego, co możemy zdziałać możliwe będą jednak w połowie rundy – przyznaje trener Zrywu.
Mocniejsza A-klasa?
Zdaniem naszego rozmówcy faworytów do mistrzowskiego tytułu jawi się w tym sezonie kilku. Sportkontakt Goleszów, Piast Cieszyn, Wisła Strumień... Nie zapominając o prowadzących obecnie w lidze z kompletem punktów Olzą Pogwizdów i Orłem Zabłocie. – Moim zdaniem liga nie ma faworyta, ale będzie mocniejsza niż w sezonie poprzednim. Na ten moment trudno wskazać głównego kandydata do końcowego triumfu. To dopiero pierwsze mecze, w których wiele zależy od tego kto z kim się mierzy – klaruje Sobik.
Wyniki 3. kolejki:
Sportkontakt Goleszów – Piast 1909 Cieszyn 3:1 (1:1)
Wisła Strumień – Victoria Hażlach 1:0 (1:0)
Strażak Dębowiec – Olza Pogwizdów 0:7 (0:1)
Zryw Bąków – Góral Istebna 2:1 (2:1)
LKS Pogórze – Błyskawica Kończyce Wielkie 3:1 (0:1)
Beskid Brenna – Orzeł Zabłocie 0:3 (0:1)
Beskid II Skoczów – Strażak Pielgrzymowice 1:1 (1:1)
W Bąkowie, Pogórzu i Skoczowie oczekiwano po domowych występach swoich zespołów premierowych punktowych zdobyczy w sezonie. Wszystkie drużyny dotychczas z cyfrą „0” w ilości „oczek” stanęły na wysokości zadania. Beniaminek z Pogórza uporał się z Błyskawicą Kończyce Wielkie, „dwójka” Beskidu zatrzymała z kolei Strażaka Pielgrzymowice, który z kolei pierwszy raz od startu rozgrywek nie wygrał.
A Zryw? Choć przegrywał 0:1 z Góralem Istebna, to golami Łukasza Wachy w końcówce pierwszej połowy zdołał przechylić szalę na swoją korzyść. – Ta część meczu należała do nas, później wycofaliśmy się, a rywal miał przewagę. Wygraliśmy zasłużenie i co ciekawe wcale nie byłbym zdziwiony, gdybyśmy mieli teraz 9 punktów. W poprzednich przegranych meczach wyglądaliśmy o wiele lepiej. Operowaliśmy piłką, prowadziliśmy grę, ale dopuściliśmy się prostych i kosztownych błędów indywidualnych – opowiada szkoleniowiec bąkowian Tomasz Sobik.
Zryw mocniejszy
Poprzedni sezon ekipa z Bąkowa zakończyła na 10. miejscu w a-klasowej stawce. Ten niedawno rozpoczęty ma być bardziej udany. Zryw dokonał kilku solidnych wzmocnień swojej kadry. Te najpoważniejsze to sprowadzenie piłkarzy związanych w przeszłością m.in. z Cukrownikiem Chybie, jak Kamil Skowronek, Kamil Neter oraz Szymon Miłek. Rywalizację w bramce zwiększył Tomasz Skorupa, w „tyłach” pożytek już czynią transfery Bartosza Niedzielskiego i Dawida Grabskiego.
– Mamy rzeczywiście mocniejszą drużynę i postaramy się to pokazać na boisku. Pierwsze oceny dotyczącego tego, co możemy zdziałać możliwe będą jednak w połowie rundy – przyznaje trener Zrywu.
Mocniejsza A-klasa?
Zdaniem naszego rozmówcy faworytów do mistrzowskiego tytułu jawi się w tym sezonie kilku. Sportkontakt Goleszów, Piast Cieszyn, Wisła Strumień... Nie zapominając o prowadzących obecnie w lidze z kompletem punktów Olzą Pogwizdów i Orłem Zabłocie. – Moim zdaniem liga nie ma faworyta, ale będzie mocniejsza niż w sezonie poprzednim. Na ten moment trudno wskazać głównego kandydata do końcowego triumfu. To dopiero pierwsze mecze, w których wiele zależy od tego kto z kim się mierzy – klaruje Sobik.
Wyniki 3. kolejki:
Sportkontakt Goleszów – Piast 1909 Cieszyn 3:1 (1:1)
Wisła Strumień – Victoria Hażlach 1:0 (1:0)
Strażak Dębowiec – Olza Pogwizdów 0:7 (0:1)
Zryw Bąków – Góral Istebna 2:1 (2:1)
LKS Pogórze – Błyskawica Kończyce Wielkie 3:1 (0:1)
Beskid Brenna – Orzeł Zabłocie 0:3 (0:1)
Beskid II Skoczów – Strażak Pielgrzymowice 1:1 (1:1)