Hit.
Koszarawy patent na mistrza.
Bez względu na to, czy rywalizację w „okręgówce” wygra ostatecznie zespół z Wisły, czy Ustronia, to w Żywcu będą mogli poszczycić się tym, iż mistrza tego sezonu mają „na rozkładzie”. Jesienią Koszarawa pokonała 1:0 Kuźnię, identyczny wynik zanotowała wczoraj, przyczyniając się do zmiany na czele ligowej tabeli. Szkoda, że przy patencie na najlepsze ekipy w stawce podopieczni Sławomira Białka nie znaleźli w tym sezonie sposobu na regularne punktowanie.

Bohater.
Michał Motyka.
Pewnie dopiero w czerwcu, gdy emocje związane z ligą okręgową zakończą się, będziemy mogli stwierdzić, jak istotne gole zdobył w 23. kolejce pomocnik Borów. Najpierw z rzutu karnego, następnie zaś wykorzystując zawahanie rywali po stałym fragmencie gry Motyka trafiał do bramki w Zebrzydowicach, gwarantując beniaminkowi kolejne wyjazdowe zwycięstwo. To może mieć wartość szczególną, wszak tutejsza Spójnia to jeden z konkurentów ekipy z Pietrzykowic w batalii o uniknięcie degradacji.

Rozczarowanie.
GLKS Wilkowice.
Może i wskazanie na beniaminka jest w tym miejscu nieco zaskakujące, bo w konfrontacji z wyżej notowanym zespołem z Czechowic-Dziedzic trudno było oczekiwać zdobyczy gospodarzy, ale postawa piłkarzy z Wilkowic w ostatnich tygodniach istotnie rozczarowuje. Przyjechał MRKS – wygrał 6:0, przyjechał Góral – wygrał 3:0, przyjechały Bory – wygrały 1:0, GLKS wybrał się do Dankowic – przegrał 0:2. I patrząc na kalendarz rozgrywek przy takiej dyspozycji futboliście prowadzeni przez trenera Sebastiana Gruszfelda, choć zajmują 11. miejsce w tabeli, wcale spokojnie spać nie mogą.

Co ciekawego?
28 goli, zaledwie 9 w pierwszych połowach spotkań, obejrzeli kibice podczas weekendu z „okręgówką”. Średnia 3,5 trafienia na mecz nie zachwyca. W dodatku liczbę solidnie zawyżono zdobyczami MRKS-u w Wilkowicach i obu stron rywalizujących w Drogomyślu.

Coraz bliżej lidera klasyfikacji strzelców Szymona Płoszaja, wobec jego przedłużającej się niemocy, jest Dominik Natanek. Napastnik Metalu Skałki w niedzielę trafił po raz 24. w sezonie, do odrobienia ma jeszcze 7 goli.

O pechowej „13” mówić mogą w Wiśle. Koszarawa zakończyła serię 12 meczów wiślan bez porażki, ciągnącą się od jedynej wcześniej straty kompletu „oczek”, która miała miejsce... 1 października 2016 roku w Ustroniu.

Plątające się w „ogonie” tabeli zespoły Borów i LKS-u Leśna zgodnie swoje mecze 23. kolejki wygrały. Tym samym ostatniemu Maksymilianowi „odjechały” na 10 punktów, tracą zarazem już tylko punkt do okupującej 13. lokatę Spójni Zebrzydowice.

Indywidualnie nie przestaje zadziwiać Dawid Gleindek. Młody zawodnik LKS-u Bestwina ponownie zakończył mecz z 2 golami, do 4 szlifując swój majowy dorobek. Podwójne trafienia w ten weekend fetowali ponadto Edwin Barbosa (MRKS), Łukasz Błasiak (Kuźnia), Mateusz Cieślar (Błyskawica) i Błażej Cięciel (Pasjonat).

W weekend doszło do jedynego podziału punktów w Drogomyślu, z kolei tylko w Zebrzydowicach i Wilkowicach cieszyły się ekipy przyjezdne.

Bardzo ciasno jest za plecami czołowego duetu. MRKS, Góral i LKS Bestwina mają po 39 punktów i zapewne do samego finiszu toczyć będą zmagania o ligowe „pudło”.

23. kolejka odbyła się w oczekiwaniu na hit sezonu. Najbliższa niedziela przynosi konfrontację, która może de facto przesądzić o awansie do IV ligi. WSS Wisła podejmie Kuźnię, przy aktualnym stanie 2 punktów różnicy w tabeli na korzyść gości szlagieru.


Wyniki 23. kolejki:

GLKS Wilkowice – MRKS Czechowice-Dziedzice 0:6 (0:3), RELACJA

Koszarawa Żywiec – WSS Wisła w Wiśle 1:0 (0:0), RELACJA

LKS Bestwina – Cukrownik Chybie 4:1 (1:1), RELACJA

LKS '99 Pruchna – Maksymilian Cisiec 1:0 (0:0), RELACJA

Kuźnia Ustroń – Góral Żywiec 2:0 (1:0), RELACJA

Spójnia Zebrzydowice – Bory Pietrzykowice 1:2 (0:0), RELACJA

LKS Leśna – Metal Skałka Żabnica 3:1 (1:0), RELACJA

Błyskawica Drogomyśl – Pasjonat Dankowice 3:3 (0:2), RELACJA