Hit.
Starcie o tytuł w Wiśle.
Kibice nie tylko WSS Wisła i Kuźni, ale również pozostałych ekip „okręgówki” ostrzyli sobie apetyty na szlagierową potyczkę, która mogła przybliżyć triumfatora do mistrzostwa. Z wielkiej zdawałoby się chmury spadł jednak wyjątkowo skromny deszcz. Ani jednemu z zespołów nie udało się strzelić gola, co oznacza nie mniej, nie więcej, jak status quo na czele stawki z ustronianami przewyższającymi podopiecznych Tomasza Wuwera o 2 punkty. Raz jeszcze potwierdziło się, że mecze o wyjątkową stawkę piękne i widowiskowe są z rzadka.

Bohater.
Błażej Cięciel.
20-latek rozgrywa bardzo dobry sezon i co jakiś czas przypomina kibicom, że strzeleckie umiejętności posiada. W niedzielę dwukrotnie raził goszczący w Dankowicach zespół z Zebrzydowic, w tym w końcówce na wagę sukcesu gospodarzy i podtrzymania ich nadziei na zakończenie sezonu na „pudle”. Warto odnotować, że na wiosnę ofensywny zawodnik Pasjonata bramek zdobył już 6.

Rozczarowanie.
Błyskawica Drogomyśl.
Najlepszy z ligowych beniaminków w obecnym sezonie wiosną poległ do tej pory wyłącznie w Wiśle, gdzie solidnego stracha rywalowi napędził. W konfrontacji w Czechowicach-Dziedzicach podopieczni Krystiana Papatanasiu byli wyjątkowo bezradni. Fatalnie pudłowali, gdy już szansę bramkową sobie wypracowali, gubili się zarazem w obronie, z łatwością przyszło więc ekipie MRKS-u zaliczenie „sześciopaka”. Szkoda, że w takich okolicznościach ucierpiała nieco solidność drogomyślan.

Co ciekawego?
Tradycyjnie spoglądamy na skuteczność wszystkich drużyn „okręgówki” i... ta ponownie daleka była w weekend od wysokiej. 25 goli to i tak w większości zasługa dwóch meczów – w Czechowicach i Dankowicach, gdzie do spółki trafień zanotowano 13.

– Tylko w powyżej przywołanych spotkaniach z pełnej puli „oczek” cieszyli się gospodarze. Przyjezdni wygrywali w Żywcu, Pietrzykowicach, Żabnicy oraz Chybiu, potyczki w Wiśle i Ciścu nie zostały rozstrzygnięte na korzyść żadnej ze stron.

– W klasyfikacji najskuteczniejszych wciąż nie śrubuje swojego dorobku Szymon Płoszaj. 31 goli zawodnika WSS Wisła to łup pokaźniejszy już zaledwie o 6 bramek od drugiego w zestawieniu Dominika Natanka.

– Przestrzelone dwa karne w minionej kolejce – przez Pawła Pańtę z LKS-u '99 i Tomasza Bydlińskiego z GLKS-u nie okazały się brzemienne w skutkach, bowiem zespoły te wygranymi wyjazdowymi przybliżyły się do utrzymania.

– Po raz 11. w tym sezonie na wyjeździe nie dali się pokonać piłkarze LKS-u Bestwina. W Żywcu zanotowali skalp numer 4., o tyle ważny, że w starciu bezpośrednim z innym kandydatem do medalowej lokaty.

– Do strefy spadkowej „przedostała się” drużyna beniaminka z Pietrzykowic. To następstwo „oczka” LKS-u Leśna u zamykającego tabelę – i w zasadzie już pogodzonego z losem – Maksymiliana.

– Dopiero drugi remis w tym sezonie powędrował wczoraj na konto liderującej Kuźni, która w żadnej z rozegranych w tym sezonie konfrontacji z ekipą z Wisły nie dała sobie strzelić gola.

– W tygodniu emocji w „okręgówce” ciąg dalszy, wszak zaległość z 21. serii gier odrobią Spójnia i Góral.

Mateusz Żyła (MRKS), Rafał Nowak (Maksymilian) i Jakub Ogiegło (Pasjonat) to oprócz „Bohatera-Cięciela” autorzy podwójnych ciosów na rzecz swoich drużyn.


Wyniki 24. kolejki:

Metal Skałka Żabnica – GLKS Wilkowice 1:2 (0:2), RELACJA

Cukrownik Chybie – LKS '99 Pruchna 0:1 (0:0), RELACJA

Bory Pietrzykowice – Koszarawa Żywiec 1:2 (0:1), RELACJA

Pasjonat Dankowice – Spójnia Zebrzydowice 4:3 (3:1), RELACJA

Góral Żywiec – LKS Bestwina 0:1 (0:0), RELACJA

Maksymilian Cisiec – LKS Leśna 2:2 (2:2), RELACJA

MRKS Czechowice-Dziedzice – Błyskawica Drogomyśl 6:0 (3:0), RELACJA

WSS Wisła w Wiśle – Kuźnia Ustroń 0:0, RELACJA