Hit.
Faworyt, lider, mistrz?
Coraz pewniej na szczeblu ligi okręgowej czują się piłkarze skoczowskiego Beskidu. Po spadku z IV ligi drużynę solidnie wzmocniono, efekty tego widać na boisku. W minionej kolejce faworyt do tytułu miał napotkać opór w Drogomyślu i choć gospodarze o powstrzymanie kroczącego zwycięskim marszem lidera starali się, to wszystkie punkty pojechały do Skoczowa. Podopiecznych Kamila Sornata, cokolwiek zasadnie przy obecnej dominacji, niektórzy widzą już w gronie przyszłych IV-ligowców.

Bohater.
Rafał Pawlus.
W porównaniu z sezonem poprzednim zmienił się już w Koszarawie trener, znacząco także kadra drużyny. Ale wciąż cechą zespół z Żywca wyróżniającą są wyjątkowo solidne „tyły”. W sobotę żywczanie pokusili się o bezbramkowy remis w Bestwinie, który w głównej mierze był zasługą świetnie interweniującego golkipera.

Rozczarowanie.
LKS '99 Pruchna.
Piłkarzom trenera Witolda Wawrzyczka wciąż się zupełnie nie wiedzie. Jak pokazał wczorajszy mecz w Cygańskim Lesie, przedostatni „plac” w tabeli dziełem przypadku nie jest. Goście dali się rozgromić „dwójce” Rekordu, co patrząc na doświadczenie obu ekip zrozumieć poniekąd trudno.

Liczba.
6.
W sobotę rozegrano 6 meczów minionej serii spotkań, we wszystkich do pauzy wynik był remisowy. W Chybiu, Bestwinie, Dankowicach i Drogomyślu goli premierowe 45. minut nie przysporzyło, po razie fetowali uczestnicy spotkań w Wiśle i Łękawicy.

Co ciekawego?
4 zwycięstwa gości, 3 gospodarzy oraz 2 remisy – tak ukształtowały się rozstrzygnięcia w 8. kolejce zmagań.

Ledwie 25 bramek padło w 9 spotkaniach, co średnią daje kiepską. A co byłoby, gdyby nie popisy okraszone 6-krotnym zyskiem „dwójki” Rekordu?

Remis numer 7. osiągnęła w weekend żywiecka Koszarawa, której w statystyce meczów z podziałem punktów nikt z ligowych konkurentów gonić nie zamierza.

– Marcin Jaworzyn z ekipy lidera pozostał z 12 golami najskuteczniejszym strzelcem. O gola mniej ma „żądło” Pasjonata Jakub Ogiegło, który w sobotę z bramki się cieszył.

Kontrowersyjne zakończenie miał mecz w Łękawicy, gdy sędzia nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez miejscowych z „wapna”. – To był jakiś kabaret – ocenił kuriozalną decyzję arbitra szkoleniowiec pokrzywdzonych Seweryn Kosiec.

Z zawodnikiem z pola Kamilem Machejem kończyli konfrontację beniaminków piłkarze z Kończyc Małych. Jak wiadomo, manewr z konieczności powodzenia nie przyniósł, bo nominalny obrońca na finiszu przepuścił do siatki strzał z pozoru niegroźny.

Gol Wojciecha Sadloka, strzelony z połowy boiska w Dankowicach, był niewątpliwą ozdobą weekendu w „okręgówce”.

– Patryk Semik z Górala i Mateusz Madzia z bielskich rezerw zakończyli mecze z podwójnym łupem bramkowym.

Dwie „cegły” przyznał rozjemca meczu w Kończycach Małych, wyrzucając do szatni piłkarza z Bestwinki Szymona Tomalę oraz golkipera gospodarzy Bartłomieja Górczyńskiego.

Po drugiej porażce w sezonie podopieczni trenera Krystiana Papatanasiu stracili miejsce na „pudle” na rzecz Pasjonata.

Wyniki 8. kolejki:

Cukrownik Chybie – Góral Żywiec 1:2 (0:0), RELACJA

WSS Wisła w Wiśle – BKS Stal Bielsko-Biała 1:2 (1:1), RELACJA

Błyskawica Drogomyśl – Beskid Skoczów 0:2 (0:0), RELACJA

Pasjonat Dankowice – Spójnia Zebrzydowice 3:0 (0:0), RELACJA

Rekord II Bielsko-Biała – LKS '99 Pruchna 6:0 (2:0), RELACJA

Orzeł Łękawica – Czarni Jaworze 2:2 (1:1), RELACJA

LKS Bestwina – Koszarawa Żywiec 0:0, RELACJA

LKS Kończyce Małe – KS Bestwinka 1:2 (0:1), RELACJA

Tempo Puńców – Soła Rajcza 1:0 (1:0), RELACJA