Śmiało jednak można stwierdzić, iż był to jeden z najlepszych meczów w wykonaniu Górali w tym sezonie. Bielszczanie prowadzili grę, stwarzali więcej zagrożeń pod bramką przeciwnika, lecz wróciły stare "demony", a mianowicie katastrofalne błędy w defensywie, które przesądziły o porażce 0:2. A jak to spotkanie wyglądało w statystycznym ujęciu? 

Instat Index, czyli zbiór wszystkich najistotniejszych statystyk, wskazał na lepszą ekipę z Wrocławia (233-252). Podbeskidzie z kolei przewodziło w innych zestawieniach. Górale mieli znacznie większy procent posiadania piłki (62%-38%), oddali więcej strzałów (14-6), wymienili więcej podań (529-344) oraz wygrali więcej pojedynków. 

Na najlepszego zawodnika Instat Index wskazał bramkarza Śląska Matusa Putnockiego, który zgromadził 304 punktów. W najlepszej trójce piłkarzy Podbeskidzia znaleźli się kolejno: Milan Rundić, Łukasz Sierpina i Desley Ubbink. 



Z raportu "fitness" wynika, iż zawodnicy z Bielska-Białej byli bardziej wybiegani od swojego przeciwnika. Zawodnicy Górali przebiegli w meczu 113,53 km, z kolei Śląska 111,86 km. Gospodarze wykonali także znacznie więcej sprintów i szybkich biegów. Zawodnikiem, który wykonał najdłuższy dystans w meczu w szeregach Podbeskidzia był Maksymilian Sitek (10,78). Najwięcej sprintów w całym spotkaniu wykonał z kolei Marko Roginić, napastnik Górali (23).