Czwarte miejsce w tabeli świadczy o przynależności Pasjonata Dankowice do czołówki ligi okręgowej. Czy aby na pewno tak jest? Wyjazdowe dokonania o tym nie przekonują, choć akurat ostatnie – owszem.

Pasjonat Dankowice - BKS Stal PP 2013 (1) Sezon ekipa z Dankowic rozpoczęła... zgodnie z oczekiwaniami – imponująco – od efektownego 7:0 w Jaworzu. Ale szybko okazało się, że bardziej to efekt słabości beniaminka „okręgówki”, aniżeli rzeczywistej siły Pasjonata. Wniosek odważny, ale znajdujący odzwierciedlenie w rezultatach. Czarni polegli niemal w każdym spotkaniu o punkty, z kolei dankowicki zespół zaliczył aż trzy wyjazdowe klęski. Świt Cięcina „wbił” Pasjonatowi 5 goli, a Beskid Skoczów i Spójnia Landek – zgodnie po 4.

W miniony weekend Pasjonat jechał do Ustronia na „ścięcie”, wcześniej bowiem nikt nie zdołał pokonać Kuźni na jej terenie. I już po kwadransie goście mieli zaliczkę dwóch goli, którą przez kolejną część spotkania utrzymali. Pasjonata sinusoida spowodowana jest...? – Sam chciałbym na to pytanie znać odpowiedź. Cieszy ostatni wynik, ale chcielibyśmy tak grać częściej. Mamy nadzieję, że teraz będzie lepiej – odpowiada Artur Bieroński, szkoleniowiec drużyny z Dankowic. Riposta trenerska nie wystarczająca, stąd warto zapytać raz jeszcze – co decyduje o „falowaniu” Pasjonata? – Może dyspozycja dnia, może to kwestia zaangażowania w danym meczu. Na pewno nie ma stabilizacji, ale to generalnie uwaga w kierunku większości zespołów. Obraliśmy w Ustroniu inną taktykę na to spotkanie. Idzie jak po grudzie, ale może właśnie znaleźliśmy patent? – zastanawia się Bieroński.

Pasjonata, aktualnie tuż za „pudłem Bielskiej Ligi Okręgowej, czeka teraz jedyny mecz wyjazdowy w tym... miesiącu. W sobotę zagra w Żywcu z Koszarawą. I jako zespół czołówki powinien sobie poradzić, przynajmniej tak wygląda to w teorii. – Chcemy być w pierwszej „5”, a może w „3” na finiszu rozgrywek. Byłoby to super osiągnięcie. Natomiast jeden zespół – Spójnia Landek – jest raczej poza konkurencją, a Wisła też wydaje się bardzo mocna. Kandydatów do ostatniego miejsca na podium jawi się jednak spora grupa – kończy grający trener ekipy z Dankowic.