
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Wynik na plus, gra do zapomnienia
Udanie rundę jesienną „okręgówki” zakończył Cukrownik Chybie. Na finiszu podopieczni Andrzeja Myśliwca „wymęczyli” wygraną nad Borami Pietrzykowice.
Mecz 15. kolejki ułożył się wybitnie po myśli chybian, którzy błyskawicznie „odjechali” niżej notowanemu rywalowi po strzałach Patryka Chmiela i Daniela Poloczka. Zanosiło się wówczas na efektowny triumf Cukrownika, lecz kibice świadkami kanonady nie byli. – Mieliśmy kolejne okazje i wydawało się, że wygramy wysoko i pewnie. Tymczasem znów nie byliśmy w stanie utrzymać równego poziomu gry – wyjaśnia szkoleniowiec gospodarzy Andrzej Myśliwiec. Beniaminek zmniejszył rozmiary strat jeszcze przed przerwą, do samego końca wietrzył swoich szans, by w Chybiu sprawić niespodziankę. Komplet punktów, choć w stylu dalekim od oczekiwanego, ostatecznie na miejscu pozostał. – Takie mecze też trzeba umieć wygrywać. Dopisujemy punkty, choć grę zaprezentowaną powinniśmy zapomnieć – dopowiada trener Cukrownika.
Rundę zespół z Chybia zakończył na 8. miejscu, ze stratą 4 „oczek” do wyprzedzającego LKS-u Bestwina. – Dorobek punktowy na półmetku jest lepszy, aniżeli w poprzednich sezonach, ale można było zdobyć ich więcej. Mierzyliśmy przed sezonem w 6. miejsce, do którego mamy jednak kilka punktów straty – kończy Myśliwiec.
Rundę zespół z Chybia zakończył na 8. miejscu, ze stratą 4 „oczek” do wyprzedzającego LKS-u Bestwina. – Dorobek punktowy na półmetku jest lepszy, aniżeli w poprzednich sezonach, ale można było zdobyć ich więcej. Mierzyliśmy przed sezonem w 6. miejsce, do którego mamy jednak kilka punktów straty – kończy Myśliwiec.