Hitem 13. kolejki III ligi opolsko-śląskiej, grupy południowej, było bez wątpienia derbowe spotkanie bialskiej Stali z rezerwami Podbeskidzia. Trybuna Stadionu Miejskiego, za sprawą kibiców BKS-u pękała w szwach. Na boisku lepsi okazali się natomiast „Górale”, których szkoleniowiec komentuje dla nas poczynania beskidzkich zespołów w minionej serii gier. wyroba andrzej - Jesteśmy bardzo zadowoleni. Mieliśmy mecz pod kontrolą. W pierwszej połowie nie wykorzystaliśmy trzech okazji, w drugiej nie spuściliśmy z tonu. Bardzo szybko, w odstępie sześciu minut zdobyliśmy dwa gole, w końcówce dorzuciliśmy trzecią bramkę. Zasłużyliśmy na zwycięstw. Niewątpliwie duży wkład w sukces mieli zawodnicy „schodzący” z pierwszego zespołu. Grając w rezerwach chcą pokazać się trenerowi Ojrzyńskiemu.

Na słowa uznania zasługują kibice BKS-u. Większość zawodników mojego zespołu po raz pierwszy grała przy takim dopingu.

Przed własną publicznością przegrał Rekord. Liga jest bardzo wyrównana. Nie da się wygrywać wszystkiego. Słabsze mecze się zdarzają. Czaniec gra w kratkę. Wygrał na ciężkim terenie w Rogowie. Do końca będziemy walczyć z Rekordem i Czańcem o miejsce w pierwszej czwórce. Różnice punktowe nie są duże.

Wyniki 13. kolejki: Górnik II Zabrze – Czarni Otmuchów 0:0 Przyszłość Rogów – LKS Czaniec 1:2 (0:1) Odra Wodzisław Śląski – LZS Leśnica 0:0 Rekord Bielsko-Biała – Pniówek Pawłowice Śląskie 2:3 (1:2) BKS Stal Bielsko-Biała – Podbeskidzie II Bielsko-Biała 0:3 (0:0) Nadwiślan Góra – Polonia Głubczyce 3:1 (1:0)