Niewielka różnica punktowa dzieli po rundzie jesiennej czołowe zespoły skoczowskiej A-klasy. W Drogomyślu mają nadzieję, że kolejność w czerwcu będzie odwrotna.

Blyskawica Drogomysl rusek Słabością Błyskawicy podczas jesiennych zmagań a-klasowych była defensywa. Aktualny wicelider rozgrywek w statystyce goli straconych znalazł się nawet za ekipami z Ochab i Puńcowa, które na półmetku plasują się niżej w tabeli. Nic więc dziwnego, że trener Krystian Papatanasiu myśli głównie o wzmocnieniu formacji obronnej. – To podstawa, by włączyć się do walki o mistrzostwo. Trenujemy z nami dwóch zawodników. W przyszłym tygodniu powinni zostać naszymi piłkarzami, co niewątpliwie zwiększy potencjał drużyny – cieszy się szkoleniowiec drogomyślan.

Kadrowa sytuacja Błyskawicy przedstawia się zatem pozytywnie. Klub opuścił jedynie Sebastian Szeląg, pozostał w nim ostatecznie Łukasz Kościelniak oraz reszta zawodników z jesiennego składu.

Po stronie pozytywów zapisać należy także mecze kontrolne ekipy z Drogomyśla. Na wstępie sparingowego serialu Błyskawica sensacyjnie pokonała 3:1 Beskid Skoczów, by następnie rozgromić 5:1 solidną młodzież bielskiego Rekordu. – Rozegraliśmy bardzo fajne sparingi na tle mocnych rywali. Forma jest niezła, wszystko zmierza ku dobremu – dodaje z optymizmem Papatanasiu.

W sobotę przedstawiciela skoczowskiej A-klasy czeka gra kontrolna z odpowiednikiem z podokręgu bielskiego – Zaporą Wapienica.