Remigiusz Prochowski, Stanisław Markiel, Zdzisław Fajferek, Kazimierz Drewniak, Bożena Domasik, Zdzisław Chmielarczyk, Jan Bieszczad, Antoni Kluka, Henryk Michałek, Wiesław Sobik, Tadeusz Stawowczyk, Jerzy Adamowicz, Jan Sadlok, Mariusz Nycz, a także prezes Andrzej Sadlok – w tym 15-osobowym gronie reprezentacja klubu z Dankowic udała się do Warszawy. Podczas spotkania z prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezarym Kuleszą, wiceprezesem Henrykiem Kulą i zastępcą sekretarza generalnego Markiem Łukiewskim działacze Pasjonata za swoją społeczną nieprzerwaną, minimum 30-letnią działalności otrzymali złote i srebrne honorowe odznaki PZPN oraz brązowe medale za wybitne osiągnięcia w popularyzacji piłki nożnej. Wyróżnienia przyznane zostały także nieobecnym w stolicy: Franciszkowi Krawczykowi, Pawłowi Liberze i Tadeuszowi W. Stawowczykowi.
 


W przywołanym gremium działaczy są także ci z około 50-letnią społeczną pracą na rzecz klubu. Uhonorowany został również Pasjonat Dankowice – to z okazji niedawno obchodzonego 75-lecia funkcjonowania klubu ze sporymi zasługami dla futbolu w beskidzkim regionie. Nic dziwnego, że o wydarzeniu bezprecedensowym mówi sam prezes klubu z Dankowic. – To wielki hołd dla społeczników działających w klubach. Gdy takich ludzi zabraknie, nie będzie ich zaangażowania i poświęcania swojego czasu, to obawiam się, że szczególnie w środowiskach wiejskich część klubów przestanie działać, a może i nawet istnieć – zauważa Sadlok.