To bez wątpienia będzie jeden z największych hitów transferowych w letnim okienku w naszym regionie. III-ligowy Rekord na beniaminka Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej zamienił Kamil Żołna. Przez 10 lat występów w Rekordzie zawodnik wywodzący się z Żywiecczyzny zanotował 273 występów ligowych i pucharowych na szczeblu centralnym. Już pierwszy sparing pokazał, że Stal-Śrubiarnia będzie miała pożytek z Żołny, który w ostatnim meczu z BKS-em popisał się hat-trickiem. 

 

- To był naturalny ruch. Kamil jest związany z żywieckim SMS-em od lat. To nie tylko świetny trener, zawodnik, ale także osoba. Ten transfer stanowi dużą wartość dodaną dla zespołu i nasza młodzież będzie miała się od kogo uczyć - mówi nam Seweryn Kosiec, szkoleniowiec żywczan. 

 

Oprócz Żołny, beniaminek potwierdził kolejny transfer. Do Śrubiarni powrócił z GKS Radziechowy-Wieprz Jakub Pieterwas, który również wpisał się na listę strzelców wygranym 6:3 sparingu z BKS-em. - Widać potencjał w naszej drużynie, ale też trudno, aby go nie było skoro ta młodzież trenuje codziennie. Musi jednak ona nabrać niezbędnego doświadczenia. Za dużo nonszalancji było u nas przy straconych bramkach, niemniej byliśmy agresywniejsi i lepsi od rywala na każdym centymetrze boiska, co mnie mówiąc szczerze zaskoczyło, bo nie spodziewałem się, że będziemy dyktować warunki BKS-owo - dodaje Kosiec.