Nietypowo, bo w poniedziałkowy wieczór mecz kontrolny rozegrali piłkarze Koszarawy. Przede wszystkim był to poligon do sprawdzenia zawodników testowanych.

Koszarawa stadion Żywczanie w drugim tego lata sparingu zmierzyli się z przeciwnikiem wymagającym – czwartoligowcem z Kleczy Dolnej, który przebywał w naszym regionie na obozie. Zgodnie więc ze szczeblem rozgrywkowym, to Iskra nadawała ton rywalizacji, zmuszając kilka razy Jakuba Gałuszkę do dużego wysiłku. Przy jednej z sytuacji golkiper Koszarawy nie zdołał strzału zatrzymać, co równoznaczne było z nieznacznym prowadzeniem gości przed zmianą stron. Dopiero gol dla rywala „obudził” miejscowych. Swoje okazje bramkowe mieli m.in. Rafał Hałat i Mariusz Fijak, ale obu zabrakło precyzji w wykończeniu. Zmarnowane szanse zemściły się, gdy „na raty” pokonany został testowany bramkarz Sławomir Raczek. Koszarawa i tym razem poważnie myślała o odrobieniu straty. Nadzieję na korzystny wynik dało przepiękne uderzenie Hałata, który z okolic 30 metrów wreszcie dał gospodarzom oczekiwaną bramkę. „Podmęczeni” piłkarze z Kleczy Dolnej stracić mogli i drugą, ale Łukasz Dziedzina spudłował tzw. piłkę meczową.

W sparingu w Żywcu trener Piotr Ozaist przyglądał się pod kątem przydatności do drużyny kilku zawodnikom. Są w tym gronie dwaj golkiperzy – Sławomir Raczek (KS Wisła) i Bartłomiej Rus (Orzeł Łękawica) oraz Damian Berek (Czarni-Góral Żywiec), Kamil Hankus (wolny zawodnik), Bartłomiej Janik (Grapa Trzebina), Damian Sanetra (Rekord Bielsko-Biała), Michał Motyka (Bory Pietrzykowice) i Dawid Górka (Bory Pietrzykowice).

Koszarawa Żywiec – Iskra Klecza Dolna 1:2 (0:1) Gol dla Koszarawy: Hałat

Koszarawa: Gałuszka (Raczek, Rus) – Berek, Jura, Jakubiec, S.Hankus, Motyka, B.Janik, Gruszka, Fijak, Barcik, Hałat oraz Bednarz, Górka, K.Hankus, Sanetra, Dziedzina, Szymik Trener: Ozaist