Domowa solidność
Łódzki zespół w roli gospodarza gra w obecnym sezonie bezkompromisowo. Wygrać zdołało na jego boisku 5 zespołów, co istotne wszystkie najmniejszą różnicą bramkową. Górnik z Łęcznej pokonał UKS SMS 2:1, a ekipy z Konina, Wałbrzycha, Katowic oraz Sosnowca zgodnie po 1:0. Reszta stawki nie tylko wyjechała z Łodzi „na tarczy”, ale nie zdołała strzelić łodziankom nawet gola. Łącznie 6 straconych bramek to bez cienia wątpliwości świadectwo solidności, prezentowanej zwłaszcza „w tyłach” przez podopieczne Marka Chojnackiego.

Rywalki zadowolone
Piłkarki UKS SMS w miniony czwartek zrealizowały już swój cel na sezon 2018/2019. Wygrały w Krakowie po trudnym boju 2:1 i po raz trzeci z rzędu zagwarantowały sobie miejsce w grupie mistrzowskiej Ekstraligi. W niej zbyt wiele raczej nie zwojują, bo do okupującego 4. miejsce AZS PWSZ Wałbrzych tracą aż 10 „oczek”. „Maks” został już zatem przez łódzką drużynę osiągnięty, co – absolutnie nie przecząc założeniu sportowej walki o zwycięstwo w każdym meczu – może mieć wpływ na jej postawę w niedzielne popołudnie (początek spotkania z Mitechem o godzinie 16:00).

Mitech podbudowany
Nie tylko powyżej wspomniana satysfakcja w łódzkich szeregach jest optymistycznym przejawem dla Mitechu. Podopieczne Eweliny Prokop zwieńczyły właśnie niechlubną serię 18. potyczek bez zwycięstwa, wreszcie „odpaliły” przeciwko szczecińskiej Olimpii i... mając na powrót 7-punktowy dystans do AZS-u Wrocław wciąż mogą liczyć na utrzymanie się w elicie. Konfrontacja nadchodząca to z punktu widzenia żywczanek szansa, aby dać konkurentkom sygnał, że przedwczesne skazywanie na degradację nie było do końca zasadne. Wciąż jednak – o tym zapominać nie należy – przedostatniej drużynie Ekstraligi towarzyszy wyraźnie odczuwalny „mus”, aby ekipy znad „kreski” w tabeli gonić.

Wątek mentalnego kroku w przód w Żywcu daje się w każdym razie odczuć. – Nie mamy dobrej pozycji startowej, ale wszyscy wierzymy jeszcze, że nasza sytuacja w tabeli ulegnie poprawie. Do Łodzi jedziemy pełne optymizmu, podbudowane pokonaniem Olimpii. Stać nas na kolejne zwycięstwo – zapowiada w rozmowie z naszym portalem trener Mitechu.