W szeregach lidera panuje na tym etapie względny spokój. Przewaga wypracowana w minionej rundzie nie jest wprawdzie szczególnie znacząca, ale drużyna z Chybia ma po nowym roku solidnie pracować. – Któryś rok kontynuujemy z podobną kadrą. Z poczynionego postępu jesteśmy zadowoleni. Nie pozostaje nic innego, jak dalej trenować i się rozwijać, a długi okres zimowy temu sprzyja – mówi trener chybian Szymon Miłek. A potencjalne wzmocnienia? – Nie planujemy ich. Uważam, że z obecną kadrą jesteśmy w stanie osiągnąć cel – klaruje szkoleniowiec a-klasowego lidera.

Prawdopodobne są za to niewielkie ubytki. W składzie Cukrownika zabraknąć może uniwersalnego zawodnika, jakim był w niedawnej części rozgrywek Konrad Michalski. Ze względów prywatnych zamiar opuszczenia klubu wyraził wychowanek Jakub Kajstura. W Chybiu pozostanie za to najskuteczniejszy jesienią napastnik Kamil Wójcikowski, który zapewnił zespołowi aż 13 goli w lidze.

– Zimy spodziewam się spokojnej i stabilnej. A wiosną na pewno będziemy walczyć, aby nie dać sobie odebrać czołowego miejsca – zauważa Miłek.