O zdobycze strzeleckie zadbali jednak głównie "rekordziści". Pierwszy raz golkiper czechowiczan został pokonany przez Michała Ryckę, który bardzo dobrze odnalazł się w polu karnym po rzucie rożnym. Kilka chwil później, skutecznym strzałem głową, wynik podwyższył Dorian Sapuła. Na przerwę bielszczanie schodzili z trzybramkowym prowadzeniem, a to za sprawą Kacpra Ziemkiewicza, który celnie przymierzył z dystansu. 

Po przerwie rezerwy MRKS-u – przynajmniej przez chwilę – podjęły rękawice. Owa chwila przyczyniła się jednak do tego, iż czechowiczanie 2-krotnie pokonali bramkarza Rekordu II. "Rekordziści" powrócili na właściwe tory za sprawą trafienia Patryka Pietyry, a wynik spotkania na efektowne 5:2 dla przedstawiciela ligi okręgowej ustalił Bartłomiej Ślosarczyk.