Były zawodnik m.in. Ceramiki Opoczno czy Ruchu Chorzów objął III-ligowe Podhale po tym, jak BKS Stal został zdegradowany z III ligi do "okręgówki". Dariusz Mrózek w tym czasie osiągał z zespołem z Nowego Targu świetne wyniki, szczególnie w poprzednim sezonie, gdy Podhale do ostatniej kolejki biło się o awans do II ligi ze Stalą Rzeszów. – Ostanie 1,5 roku było jak dotąd najlepszym czasem  w mojej przygodzie  trenerskiej, przeżyłem w klubie mnóstwo cudownych chwil i emocji, poznałem wielu wspaniałych ludzi, z którymi bardzo szybko znaleźliśmy wspólny język, miałem przyjemność prowadzić treningi z naprawdę klasowymi i posiadającymi wysokie umiejętności zawodnikami. Z pewnością mój pobyt w klubie będę wspominał z ogromnym sentymentem i te wspomnienia będą wyłącznie pozytywne - mówi Mrózek na łamach oficjalnej strony Podhala Nowy Targ. 

W ostatnich dniach nadszedł jednak kres pracy w klubie z Nowego Targu szkoleniowca wywodzącego się z Beskidów. – Głównym powodem odejścia były względy rodzinne. Ilość obowiązków i chęć wykonania swojej pracy jak najlepiej nie pozwalała mi, pomimo niezbyt dużej odległości z Nowego Targu do mojego miejsca zamieszkania, na częste przebywanie w domu z rodziną. Rozłąka była dość uciążliwa. W podjęciu takiej decyzji pomocna była również oferta na objęcie drużyny jednego z bielskich klubów, co pozwoli mi na realizację swojej pasji trenerskiej i spędzanie większej ilości czasu z małżonką i dwójką dorastających dzieci – czytamy na stronie nkp.podhale.pl. 

Jak udało się dowiedzieć naszemu portalowi Mrózek obejmie stanowisko trenera III-ligowego Rekordu Bielsko-Biała, wypełniając tym samym wakat po Piotrze Jaroszku.