
Z posiłkami o awans
Zamykająca ligowe podium po rundzie jesiennej drużyna Podhalanki Milówka, wiosną cel będzie miała bardzo klarowny. Tym bardziej, że o promocję do bielskiej "okręgówki" przystąpi wzmocniona.
Solidnych wzmocnień dokonał zimą klub z Milówki, bo tak traktować należy pozyskanie Filipa Lacha ze Skałki Żabnica oraz Jarosława Grygnego, który ostatnio był etatowym zawodnikiem środka pola Soły Rajcza. - Po zakończeniu rundy jesiennej w klubie mówiliśmy o pozyskaniu "głośnych" nazwisk. Zrealizować jednak tego z kilku powodów nie udało. Nie żałujemy jednak, wszak wzmocniliśmy się dwoma naprawdę dobrymi zawodnikami, którzy mogą okazać się dla nas poważnymi posiłkami w walce o awans - mówi w rozmowie z nami Dariusz Nowak, szkoleniowiec Podhalanki, która do liderującej Magórki Czernichów traci pięć "oczek" na półmetku rozgrywek.
Trzecia siła żywieckiej A-klasy wiosną nie będzie mogła jednak skorzystać z usług Tomasza Kąkola, który zawiesił buty na kołku oraz zmagającego się z urazem Mateusza Kalfasa. Mimo to plany w klubie są ambitne. - Tabela nie kłamie. Na pewno włączymy się do walki o awans i łatwo skóry nie sprzedamy - dodaje Nowak, z którym dłuższa rozmowa na naszych łamach ukaże się tuż po weekendzie.