Pod znakiem wielu punktowych serii z obu stron stało sobotnie spotkanie we wrocławskiej Orbicie, gdzie siatkarki BKS Aluprof udowodniły, że w tym sezonie trzeba się z nimi liczyć.

bks_aluprof3 Już premierowy set miał przebieg niecodzienny. Impel na przerwie technicznej prowadził 8:3, ale pogoń siatkarek z Bielska-Białej przyniosła remis 11:11, gdy blokiem popisała się Małgorzata Lis. Od tego momentu przyjezdne dominowały w sposób zadziwiający. Dobrze spisywały się skrzydłowe, którym sporadycznie odpowiadała jedynie Joanna Kaczor. Od stanu 18:14 punktowały już tylko bielszczanki.

W podobnych kategoriach nietypowości mówić można o odsłonie numer dwa. Popełniające sporo błędów podopieczne Leszka Rusa przegrywały już 7:15, by zerwać się do walki i złapać kontakt przy stanie 17:16 dla wrocławianek. Miejscowe zawodniczki myliły się, a gros punktów zapewniała ekipie BKS Aluprof, Heike Beier. Na finiszu, gdy zanosiło się na identyczny scenariusz, jak w pierwszej partii, to Impel dołożył skuteczność w bloku i zagrywce.

Trzeci set? Jego wstęp znów na korzyść „gwardzistek” (7:3), ale druga z przerw technicznych nastąpiła przy prowadzeniu bielskiej drużyny 16:12. Swoje „trzy grosze” w wypracowanie zaliczki miała pewna w ataku Natalia Bamber-Laskowska. Choć gospodynie łatwo seta nie oddały, a krwi napsuła bielszczankom Chorwatka Mira Topić, to doświadczenie przyjezdnych wzięło górę.

Mniej zaciętej walki przyniosła kolejna odsłona. Bohaterką w szeregach Impelu była niemiecka rozgrywająca Denise Hanke, która dorobek swojego zespołu powiększała kiwkami oraz precyzyjnymi zagrywkami. W ataku prym wiodła Kaczor.

Tie-break był już widowiskiem równorzędnym. Tylko na moment, po ataku Bamber-Laskowskiej, zespół BKS Aluprof zmieniał strony przy prowadzeniu 8:6. Zanim nastąpiło ostateczne rozstrzygnięcie w ogromnych emocjach, niestety na korzyść sobotnich rywalek, miejscowe zmarnowały pięć meczboli, przyjezdne – trzy. MVP meczu została była siatkarka bialskiego klubu, libero Agata Sawicka.

Impel Wrocław – BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:2 (14:25, 25:19, 22:25, 25:18, 23:21)

BKS Aluprof: Horka, Lis, Muhlstainova, Trojan, Beier, Łyszkiewicz, Wojtowicz  (libero) oraz Strózik, Bamber-Laskowska, Wilk, Pelc Trener: Rus