Sprawa zwycięstwa w rozgrywkach IV ligi śląskiej, grupy 2 ostatecznie rozstrzygnięta. Stało się to na boisku w Wiśle, gdzie miejscowa ekipa nie postawiła się Nadwiślanowi Góra.

wisła ustronianka

Problemy gospodarzy zaczęły się już przed gwizdkiem oznajmiającym rozpoczęcie spotkania. Okazało się bowiem, że uraz wyklucza z gry filara linii defensywy, Mariusza Pilcha. Próby zestawienia obrony w nieco inny sposób nie przyniosły spodziewanego skutku. Początkowe minuty nie wskazywały na dominację Nadwiślana. Faworyt częściej utrzymywał się przy piłce, ale sforsowanie defensywy Wisły Ustronianki nie przychodziło gościom łatwo. W 24. minucie górzanie swego jednak dopięli. Zagraną wzdłuż linii bramkowej piłkę niefortunnie przeciął Tomasz Czyż, pokonując Wojciecha Rogalę. 10 minut później na koncie lidera rozgrywek był już i drugi gol. Zza „szesnastki” precyzyjnie przymierzył Damian Furczyk, a golkiper Wisły – w tej sytuacji nie najlepiej ustawiony – musiał sięgać do siatki.

– Nastawialiśmy się na to, że będziemy się bronić. Liczyliśmy na okazje do wyprowadzania kontr. Już strata pierwszego gola pokrzyżowała nasze plany – mówi Mirosław Szymura, szkoleniowiec piłkarzy z Wisły.

Po zmianie stron zmotywowani gospodarze walczyli ambitnie, lecz z efektem identycznym, jak w premierowych 45 minutach. Dwukrotnie goście skorzystali z pomyłek obrońców Wisły. Wpierw moment zawahania z instynktem strzeleckim zwieńczył Da Costa Tevez, a na blisko kwadrans przed końcem po raz czwarty futbolówkę „w sieci” ulokował Krzysztof Zaremba, pieczętując efektowną wygraną i trzecioligową promocję swojej drużyny. – Wynik jest trochę zbyt wysoki, ale przyznać trzeba, że Nadwiślan to najlepszy zespół w tej lidze. Gratulacje, bo to awans w pełni zasłużony – dodał z szacunkiem do przeciwnika trener Szymura.

Wisła Ustronianka – Nadwiślan Góra 0:4 (0:2) 0:1 T.Czyż (24', gol samobójczy) 0:2 Furczyk (33', z rzutu wolnego) 0:3 Tevez (55') 0:4 Zaremba (78')

Wisła: Rogala – T.Czyż, Suchowski, Kotrys, Sekuła, Byszko (75' Raszka), Tomala (56' Greń), Pietraczyk, Patroń (64' Sawicki), Struś (80' Gala), Juroszek Trener: Szymura