Zadecydowały niuanse
Pod kątem statystycznym przyglądamy się niedzielnej konfrontacji między Podbeskidziem a Zagłębiem Lubin.
Górale przegrali w Lubinie 1:2, choć do szatni na przerwę schodzili prowadząc. Gole stracone po zmianie stron, a zwłaszcza ten w doliczonym czasie gry, sprawiły jednak, że Podbeskidzie do Bielska-Białej wracało bez zdobyczy punktowej. Gwoździem do przysłowiowej trumny nadziei na zdobycz był wtórnie korner lubinian. Sasa Balić zgrał przytomnie do Damiana Oko, który w czasie doliczonym do regulaminowego wcelował bezlitośnie obok bramkarza Podbeskidzia.
Instat Index, czyli zbiór wszystkich najistotniejszych statystyk wskazał na lepszą drużynę z Lubina (255:230). Piłkarze Podbeskidzia przewodzili za to w statystykach oddanych strzałów, tempa budowania akcji oraz wygranych pojedynków. Zawodnicy Zagłębia z kolei dłużej utrzymywali się przy piłce (55%-45%), a także wymieniła więcej podań.
Na najlepszego zawodnika Instat Index wskazał D. Oko, który zgromadził aż 311 punkty. W najlepszej trójce piłkarzy Podbeskidzia znaleźli się kolejno: Michał Rzuchowski, Desley Ubbink i Łukasz Sierpina.
Z raportu "fitness" wynika, iż zawodnicy z Lubina byli bardziej wybiegani od swojego przeciwnika. Piłkarze Zagłębia przebiegli w meczu ponad 120 km, z kolei Podbeskidzia 119,76 km. Górale wykonali także więcej szybkich biegów. Zawodnikiem, który wykonał najdłuższy dystans w meczu w szeregach Podbeskidzia był Jakub Hora (12,35 km). Najwięcej sprintów w drużynie spod Klimczoka wykonał z kolei Sierpina (14).