Jednym z zawodników, który bez wątpienie przyczynił się do wywalczenia przez Podbeskidzie punktu w meczu z Jagiellonią był Richard Zajac. tsp wisla Popularny „Rysiek” w końcówce meczu wygrał dwa kluczowe, jak się później okazało, pojedynki. Najpierw w sytuacji sam na sam nie dał się pokonać Daniemu Quintanie, a chwilę później wybronił uderzenie Michała Gajosa z obrębu pola karnego. - Wygrałem pojedynek z Quintaną w ważnym momencie meczu. Pomogłem drużynie i bardzo się z tego powodu cieszę. Ostatecznie udało nam się zremisować. Gdyby nie ten punkt, podróż do Bielska-Białej byłaby bardzo smutna. Gdy chłopaki atakują i widzę, że nie udaje się nic strzelić, to mocno ściskam kciuki. Można powiedzieć, że tym razem poskutkowało.