Jeśli ktoś miał wątpliwości, czy w zespole z Czechowic-Dziedzic drzemie potencjał, prawdopodobnie zupełnie straci je po sobotniej batalii 14. kolejki gospodarzy z Kuźnią Ustroń.

MRKS Czechowice rusek Obserwując przebieg starcia można było odnieść wrażenie, że to miejscowy MRKS jest zespołem wyżej sklasyfikowanym w ligowej tabeli „okręgówki”. Już w 7. minucie Joachim Mikler znalazł się w opałach. Na strzał Michała Adamusa odpowiedział chwytem „na raty”. 11. minuta, będąca konsekwencją większej aktywności gospodarzy, zaakcentowana została ponawianymi wrzutkami Mateusza Putka, z drugiej z nich korzyść uczynił główkujący Grzegorz Sztorc. W tym przypadku na nic zdała się rozpaczliwa parada golkipera Kuźni. Czechowiczanie na gola zapracowali, zupełnie neutralizując zarazem atuty dotychczasowego wicelidera ligi okręgowej. Bo z poczynań podopiecznych trenera Mateusza Żebrowskiego na uwagę zasłużył jedynie strzał z daleka Dawida Kocota, który słupek czechowickiej bramki minął w nieznacznej odległości.

Na drugą połowę gospodarze wyszli z jasnym planem pilnowania zaliczki. Ale utrudnieniem w realizacji był fakt, że ostatnie dwa kwadranse przyszło ekipie MRKS-u toczyć w personalnym osłabieniu. W odstępie kilkudziesięciu sekund dwie żółte kartki „złapał” Szymon Jastrzębski. Wówczas szkoleniowiec Marcin Biskup słusznie zdecydował o pozostawieniu z przodu tylko Mateusza Żyły. A jak ważny to piłkarz dla drużyny z Czechowic-Dziedzic zaświadczyła 78. minuta. Napastnik otrzymał podanie od Dawida Kowalczyka i będąc na 13. metrze przełożył sobie piłkę na lewą nogę, po czym przymierzył obok słupka po jego wewnętrznej stronie. Przywołani zawodnicy MRKS-u zamienili się rolami, bo kilka minut wcześniej to Żyła omal nie asystował przy trafieniu Kowalczykowi. Kuźnia w przewadze zawiodła. Z bliska przestrzelił Mateusz Brak, a z uderzeniem Konrada Pali z dystansu poradził sobie Wojciech Rogala. I jak w tytule – nie tylko rezultat, ale i przebieg meczu zespołów z różnych biegunów tabeli różnił się od tego, który można było zakładać.

MRKS Czechowice-Dziedzice – Kuźnia Ustroń 2:0 (1:0) 1:0 G.Sztorc (11') 2:0 Żyła (78')

MRKS: Rogala – Szal (75' Wolff), Żurek, Hadydoń, Cichura, Adamus (82' Adamczyk), Jastrzębski, Kowalczyk, Putek (69' Raszka), Żyła, G.Sztorc (60' Gąsiorek) Trener: Biskup

Kuźnia: Mikler – Moskała, Kocot, Pala, T.Czyż, Matuszek (85' Cieślar), Brak (70' Krysta), Gibiec (70' Szlajss), Trybulec, Szymala, Strach (50' Zaczek) Trener: Żebrowski