Spore wahania formy w niedzielnym meczu ORLEN Ligi zaprezentowały zespoły z Bielska-Białej i Muszyny. Gospodynie triumfowały, z czego cieszył się po spotkaniu szkoleniowiec BKS-u Aluprof.

zawieracz_SB2

Dlaczego rywalizujące ekipy zaprezentowały tak znaczną huśtawkę nastrojów? – Tak to wygląda, gdy się gra co trzy, cztery dni. Nie może być wówczas mowy o zaplanowaniu jakiegoś mikrocyklu czy ustabilizowaniu formy. Nastawialiśmy się na trzy punkty, ale wypada się cieszyć, że są chociaż te dwa zyskane i tylko jeden stracony – skomentował niedzielną potyczkę z Polskim Cukrem Muszynianką, Mirosław Zawieracz, szkoleniowiec siatkarek BKS-u Aluprof.