O tym, że Dariusz Kołodziej zimą odejdzie z Podbeskidzie mówiło się już po zakończeniu rundy jesiennej, w której popularny "Kołek" - podobnie jak i niemalże cała drużyna - nie błyszczał formą. Mało kto spodziewał się jednak, że 34-latek postanowi zakończyć piłkarską karierę. - Chciałbym podziękować kibicom. Zawsze czuć było wsparcie, nawet jak nie szło, nawet gdy pojawiała się irytacja, frustracja. Nikt nie chce przecież przegrywać. Ale oni nigdy się nie odwrócili i zawsze byli z nami. Też za to pokochałem to miejsce, bo tworzą je ludzie. Dzisiaj, za te lata wszystkim z całego serca dziękuję - powiedział w rozmowie z oficjalną stroną bielskiego klubu Kołodziej.

Słynący z dobrze ułożonej lewej nogi pomocnik, karierę rozpoczynał w Hutniku Kraków. W 2005 roku trafił do Podbeskidzia, którego barw bronił do dnia dzisiejszego z roczną przerwą na grę dla Górnika Zabrze. "Kołek" dla "Górali" rozegrał 204 oficjalnych meczów, w których łącznie zdobył 43. gole.