W ostatnim czasie rozwiane zostały wszelkie wątpliwości dotyczące beniaminka Ligi Okręgowej Bielsko-Tyskiej. Istniała bowiem możliwość, iż trener MRKS-u II abdykuje ze względów osobistych. Tak się jednak nie stało. – Wszystko wskazuje na to, że do końca sezonu poprowadzę zespół. Musimy dopracować jednak wszelkie szczegóły z zarządem, ale mamy na to jakiś plan – przyznaje Marcin Sztorc. 

Już wkrótce zespół rezerw MRKS-u wróci do regularnych zajęć. Największym wzmocnieniem bez wątpienia będą zawodnicy, którzy wracają po kontuzjach. W tym gronie znajdują się tacy zawodnicy jak: Grzegorz Sztorc, Wojciech Szal, Dominik Kopeć, Michał Adamus czy Szymon Światłowski. Jednocześnie beniaminek z Czechowic-Dziedzic nie zamyka się na zawodników "z zewnątrz". – Gdyby ktoś chciał spróbować sił w naszej drużynie, to drzwi są otwarte. Chciałbym wzmocnić każdą formację. Naszym głównym zamierzeniem jest jednak wprowadzenie zawodników po kontuzji, a nie ma co ukrywać – było ich trochę – zaznacza opiekun MRKS-u II.